Kandydat Różowych Świnek

Kordian Czaczyk - www.myspace.com/kordianczaczykKordian Czaczyk, jest czwartym kandydatem, który walczył będzie o fotel prezydenta Ostrowa Wielkopolskiego. Czaczyk będzie startował z Komitetu Wyborczego Wyborców "Różowe Świnki". Jego zgłoszenie dotarło do Miejskiej Komisji Wybroczej dosłownie w ostatniej chwili, bo w środę około godziny 22:00. "Chciałem udowodnić, że każdy może kandydować" - skomentował Radiu Centrum krótko swój start Kordian Czaczyk wybrany przez członków KWW "Różowe Świnki" w... castingu. Same "Różowe Świnki" nie ukrywają: "Chcemy się dostać do koryta, idziemy po władzę". Czaczyk to 26-letni gitarzysta, wokalista i założyciel grupy "Domniemani", a także członek jarocińskiej kapeli "Za Zu Zi".

"Przede wszystkim chciałem udwodnić, że każdy może kandydować na to stanowisko. Mój program, to program "Różowych Świnek" . Po pierwsze to obowiązkowe zajęcia w szkołach dla wszystkich uczniów z pierwszej pomocy, po drugie chcemy, aby w Ostrowie było więcej ścieżek rowerowych, a trzecia rzecz, to likwidacja wysokich krawężników, tak aby osobom niepełnosprawnym łatwiej było poruszać się w mieście." - tak o trzech najważniejszych punktach w swoim programie mówi kandydat na prezydenta.

Kandydat wierny ideałom już w wieku lat kilku.

"Różowe Świnki" to komitet reprezentowany przede wszystkim przez  ludzi młodych, średnia wieku kandydatów to 22 lata. Ich cel, to zdobycie większości w Radzie Miejskiej Ostrowa.

czyzatrc.fm


Każde forum komentarzy umieszczone pod informacjami prasowymi na niniejszej stronie internetowej (www.rc.fm), nie jest moderowane w czasie rzeczywistym - komentarze nie są weryfikowane przed ich automatyczną publikacją. Nie jest dozwolone umieszczanie w ww. komentarzach: nazw i marek o charakterze komercyjnym, linków czy innego rodzaju przekierowań do innych stron internetowych i jakichkolwiek obiektów graficznych. Wpisy łamiące prawo należy zgłaszać na adres: adm@rc.fm. Wpisując jakikolwiek komentarz na niniejszej stronie internetowej (www.rc.fm), autor tego komentarza przyjmuje świadomie do wiadomości i świadomie akceptuje bezwarunkowe prawo właściciela niniejszej strony internetowej (www.rc.fm) do usunięcia lub modyfikacyjnego skrótu wpisanego komentarza oraz brak gwarancji zapewnienia ciągłości publikacji wpisanego komentarza, jako korespondencji niezamówionej przez właściciela niniejszej strony internetowej (www.rc.fm).

Komentarze

Tak... a później już

Tak... a później już tylko ze skrajności w skrajność... Jędrzejak? Tyłka mu się nawet nie chciało ruszyć, aby przyjść na debatę i bronić swoich racji - jest jeszcze taka opcja, że może i ruszyć mu się chciało, ale nim za bardzo trząsł... Żeby mieć doświadczenie i dobrze kierować miastem nie trzeba mieć 100 lat - świadczą o tym chociażby corocznie robione rankingi prezydentów. W tym roku zwyciężył prezydent Wrocławia- Rafał Dutkiewicz ( dodam, że urodzony w Mikstacie, powiat ostrzeszowski), lat 51.

Popieram ideę. Nigdy nie

Popieram ideę. Nigdy nie brałam udziału w wyborach samorządowych bo nie wierzę w kandydatów i ich deklaracje. Chodzi tylko o zdobycie stołka. Popieram Kordianka i specjalnie dla niego wybiorę się na wybory:)

Dokładnie popieram

Dokładnie popieram kandydature po co nam ludzie którzy chcą tylko sobie na lepsza emeryturkę uzbierać !! po co nam ludzie którzy zasiadają prawie we wszystkich spólkach i mają rządzic wszystkim stanowcze niee !! po co nam ludzie którzy przez cały czas ostrów mieli w głębokim poważaniu a teraz nagle z Warszawki się zjawiaja i wielce są za Ostrowem parodia;/ lepiej postawić na młodych w końcu do nich świat nalezy !!

Często tak bardzo chcemy

Często tak bardzo chcemy uciec od polityki, że biegniemy w skraj tego co nazywamy bezmyślnością. Prawda jest taka, że ten młody człowiek nic nie zdziała, zdobędzie kilka setek głosów i po sprawie.
Jak nie macie co robić to lepiej kliknijcie w ten link i pomóżcie mi wygrać meble z ikei: ;)

http://promocje.ikea.pl/kuchniajakmarzenie/projekt/4cca0d99b97a3.html

Kordian Czaczyk Pierwszym

Kordian Czaczyk
Pierwszym instrumentem w moim życiu było pianino mojej cioci, na którym brzdąkałem ze słuchu melodie typu 'Wlazł kotek na płotek' albo 'Była sobie żabka mała'. Po jakimś czasie dostałem nawet od Gwiazdora kiborda znakomitej firmy Thomsonik, który po jakimś czasie poszedł w kąt z powodu trwałego uszkodzenia. Gdyby nie moje cherlactwo za młodu, pewnie poszedłbym do szkoły muzycznej. Na szczęście mój organizm poprzez częste choroby obronił się sam i nic tak nieszczęśliwego się nie wydarzyło.

Kiedy miałem 12 lat, w mojej głowie pojawiła się gitara. Pojawiła się nawet w domu! Niestety nie nadawała się do grania, ponieważ odległość strun od gryfu okazała się nie do przebrnięcia, przez co gitara pewnej zimy skończyła jako sanki. Mniej więcej w tym samym czasie przez przypadek usłyszałem 'List do M.' Dżemu i od wtedy zaczęło się świadome słuchanie muzyki. Przez nitkę dobrnąłem do kłębka, czyli takich wykonawców jak Lynyrd Skynyrd, Krzak, TSA, Eric Clapton i wielu, wielu innych.

Mając 16 lat doczekałem się normalnej gitary. Była to gitara klasyczna, którą mój brat pożyczył od kolegi. Zakochałem się od razu i ta miłość trwa do dzisiaj. Uczyłem się oczywiście sam, co trwa po dziś dzień. Po roku grania zacząłem "kombinować" pierwsze zespoły. Pierwszym był David Jeż, którego występy ograniczały się do mojego pokoju. Następnym był PomKat, z którym zagrałem pierwszy oficjalny koncert w swoim życiu, po którym to zespół rozpadł się z powodu, mówiąc dyplomatycznie, zbyt dużej rozbieżności stylu poszczególnych członków.

Pewnego letniego dnia natrafiłem na wcześniej mi nieznaną muzykę. Reggae!!! Zakochałem się od pierwszego usłyszenia. Postanowiłem założyć kapelę w tej stylistyce, co mi się udało. Kapela zwała się Bez Ogrodu. Przez rok istnienia zagraliśmy kilkanaście koncertów. Miało być tak pięknie. Wywiady miały być... Wizyty w zakładach pracy...Niestety z przyczyn różnych zespół się rozpadł, po czym trafiłem do jarocińskiego ZaZuZi i gram tam po dziś dzień.

Gdzieś tam w międzyczasie liznąłem i posmakowałem Edukacji Artystycznej w Zakresie Sztuki Muzycznej na UAM w Kaliszu. Oczywiście organizm znowu obronił się sam. Zerwałem ścięgno w palcu, co pomogło mi podjąć decyzję o rezygnacji ze studiów, na których to przestałem lubić muzykę.

W 2007 roku założyłem zespół Domniemani i tak sobie w nim brzdąkam.

Gram, lubię grać i chcę grać tak długo, jak będzie sprawiało mi to przyjemność. Podobno rock and roll daje wieczną młodość i chcę to sprawdzić na własnej skórze

A co to jest sąda/I co to

A co to jest sąda/I co to jest apropo?Czy chodzilo o wyrza sonda?I o wyraz a propos?Swoją droga -trzeba dużo...samozaparcia,by nawet nie umieć poprawnie PRZEPISAC prostego wyrazu z ramki obok..