Kaliszanie lekceważą miasto i nie płacą za czynsz w wynajmowanych kamienicach. Efekt - przez lata uzbierało się aż 30 milionów złotych długu. To gigantyczna kwota, za która możnaby wybudować np. aż 115 mieszkań i to nie byle jakich. Albo wyremontować miejskie kamienice. Problem jednak w tym, że tych pieniędzy nie da się tak łatwo odzyskać.
W sumie miasto ma na własność 14 tysięcy lokali. Z tego w prawie 1600 - właściciele nie płacą czynszu od co najmniej pół roku.
Miasto szuka więc sposobu na rozwiązanie problemu. I całkiem poważnie porzymierza się do wynajęcia firmy windykacyjnej.

Mówi Jacek Konopka, wiceprezydent Kalisza: "Przymierzamy się do wynajęcia firmy windykacyjnej. To może się okazać skuteczną metodą na dłużników. Nadmieniam, że będzie istniała jednak możliwość umorzenia części długu tym, którzy będą regulowali czynsz regularnie".Dziś na liście Miejskiego Zarządu Budynków Mieszkalnych w Kaliszu 178 rodzin czeka na eksmisję. Za to, że nie płaciły za czynsz- trafią do lokali socjalnych. Ale tu też pojawia się problem. Bo mieszkań socjalnych w Kaliszu brakuje.

wojciechowskarc.fm