Liczył sobie 80 lat. Przetrwał niemiecką okupację w II wojnę światową, rozkwitał w czasach PRL-u, trwał (pewnikiem siłą rozpędu natury jedynie) za ekipy prezydenta Pęcherza, od której (choć przecież całkiem przypadkiem, to ramię w ramię ze służbami) wybawiał kaliszan Piotr Kościelny do spółki z Grzegorzem Sapińskim, ale nie oparł się działaniom właśnie tych ostatnich, czyli aktualnych włodarzy Kalisza. Klomb przed kaliskim ratuszem przestał istnieć - a od kilku dni, na Rynku zieleni się trawa z rolki. Najmłodsi kaliszanie radośnie hasają po przedratuszowym pastwisku, a ci starsi, którzy pamiętają klomb "od zawsze" - nie bardzo rozumieją sens trawiastego "boiska". Włodarze tłumaczą, że chodzi o miejsce relaksu dla kaliszan. Teraz każdy chętny może sobie na trawniku przysiąść, a nawet rozłożyć się na kocu. Większość przechodniów przygląda się jednak trawnikowi nieufnie: "koc? Przysiąść? A jednak z kwiatami było ładniej" - komentują.

Batalię o klomb rozpoczął Maciej Błachowicz, który przypomina, że kwiatowy dywan istniał przed ratuszem od lat 20 XX wieku.

Co więcej - historyk postanowił zachęcić samych kaliszan do przywrócenia klombu: kupił kilka doniczek z kwiatami i ustawił je na środku trawnika. Na środę zapowiedział większą akcję sadzenia kwiatów i zaprosił mieszkańców grodu nad Prosną do włączenia się w tworzenie - czy raczej odtwarzanie - kaliskiego klombu.

W interesujący sposób decyzję o likwidacji klombu tłumaczy Maciejowi Błachowiczowi na facebooku koordynator miejskiej promocji - Marcin Andrzejewski.

Tymczasem w internecie, jak grzyby po deszczu pojawiają się kolejne memy poświęcone trawnikowi przed kaliskim ratuszem.

fot.: Maciej Błachowicz, Krzysztof Pietrzak, użytkownicy facebooka.

KOMENTARZ

Pod znakiem zapytania jest źródło przekonania niedawnego speca od promocji, a dziś eksperta i doradcy na każdy temat - Marcina Andrzejewskiego - że kaliszanie nie chcą kwiatów czy innych roślin ozdobnych na placu. Przeczą temu choćby postulaty ponownego obsadzenia wszelaką możliwą zielenią placu Św. Józefa, którego wyłożenie - równą jak chińskie wojsko - kosteczką kamienną, serc kaliszan nie podbiło. Warto Droga Władzo pamietać o 25. punkcie zgłoszeń do Budżetu Obywatelskiego 2015:

25 Zieleń wraca na plac Św. Józefa - skwer reprezentacyjno - wypoczynkowy 475 000 Zł.

Czyżby zatem to kolejna odsłona rewitalizacji po kalisku, tym razem na tzw. czuja? Żeby nie skończyło się tak, że władza koło ratusza kwiaty z klombu zlikwiduje, a mieszkańcy będą go zakwiecać w ramach Budżetu Obywatelskiego 2017. I tak dookoła. Klombu.

* * *

Zachęcamy do dyskusji i czekamy na Wasze głosy pod nr telefonicznej Linii Interwencyjnej Radia Centrum 62 503 11 99 lub dorogą mailową: redakcjarc.fm

A tu wspomnień niemodnych czasów czar:

Swoją drogą trochę to satyryczna skala sporu o reformę organizmu miasta. Kwadracik ziemi przed wejściem do ratusza, otoczony stolikami do piwa. I pewnie dmuchany ekran jak rok temu. Chciałyby się rzec, taki spór jaka reforma.