Jak już będziesz gotowy. Do tego czasu możesz siedzieć tam gdzie siedzisz i snuć czarne wizje.

Może nie chodzisz po mieście, tylko do UP po zasiłek i z kolegami na piwo? Zaraz będziesz sie licytował które marki są "nie markowe" i które lokale gastronomiczne nie sa lokalami gastronomicznymi. Ja proponuje tak - niech wszyscy malkontenci sie zbiora na rynku, rozdamy im łuki i kazdy sobie strzeli w plecy. Bedzie spokój.
To, że ktoś na "zentkach" walił młotem w blache przez 30 lat i teraz stracił prace nie znaczy końca świata. Na pewno coś innego też potraficie robić.

Ostrów zdycha ! Wystarczy spojrzeć co dzieje się w urzędzie pracy i jak wygląda kondycja dużych przedsiębiorstw. Tworzy się niby tereny pod inwestycje, podstrefy ekonomiczne... tylko pytam po co jak tu pies z kulawą nogą nie zawita a co dopiero inwestor. Ostrów to miasto emerytów, drobnych sklepikarzy i bezrobotnych. Tak, kolejka po zapomogi w MOPS-ie strasznie się wydłużyła a widać że ubustwa i biedy będzie coraz więcej. Tylko PKB nam ciągle rośnie, a ja bym wolał ujemne i żyć jak niemiec.

Nie mieszaj to tego miasta. Kolej w calym kraju ma się coraz gorzej i wszędzie jest coraz mniej pociągów. Ma na to wpływ wiele czynników. Dwa główne to ogromny wzrost liczby samochodów osobowych w porównaniu do tego co było w "lepszych czasach", oraz fakt, ze PKP zarządzaja gamonie/złodzeje. To, że w rozkładzie jazdy jest duzo mniej pociągów niż z czasów komuny, gdzie wszyscy jeździli pociągami, nie ma nic wspólnego z kondycją miasta Ostrowa, a już na pewno nie maja na to wpływu władze miasta.

Buhaha InterCity, które zatrzymuje się m.in. w Odolanowie.