Prokuratura Rejonowa w Kępnie zakończyła śledztwo w sprawie ----> śmiertelnego wypadku przy pracy, do którego doszło w trakcie budowy sieci kanalizacyjnej.
70-letni kierownik budowy odpowie za naruszenie przepisów BHP i nieumyślne spowodowanie śmierci jednego z pracowników. "Do tragedii doszło w lutym tego roku w powiecie kępińskim" - powiedział Radiu Centrum prokurator Janusz Walczak:

"Podczas prowadzenia prac ziemnych polegających na wykonaniu koparką wykopu o głębokości 3,40 metra i szerokości 80-100 cm, kierownik budowy polecił podległym pięciu pracownikom wykonywanie prac przy układaniu rur sieci kanalizacyjnej w wykopie bez zastosowania szalunków, to jest zabezpieczeń przed osuwaniem się ziemi z boków wykopu, przez co naraził ich na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia i ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. W dalszej części zarzutu zaznaczono, że w trakcie prowadzenia powyższych robót budowlanych bez zabezpieczenia wykopu szalunkami i przy układani rur kanalizacyjnych w niezabezpieczonym wykopie, doszło do oberwania się ziemi i przysypania jednego z pracowników, który poniósł śmierć na miejscu."

W wypadku poszkodowani zostali również czterej pozostali pracownicy, którzy próbowali uratować przysypanego ziemią kolegę. Kierownikowi budowy grozi kara do 5 lat więzienia.