Czołowo na Starożytnej
29 lp. 2014 - 08:58 – red. wydania: figiel@rc.fm
Tragiczny wypadek na ulicy Starożytnej w Kaliszu. Przed godziną 7:00 doszło do zderzenia dwóch samochodów osobowych. "Ze wstępnych ustaleń policjantów wynika, że Ford zjechał na przeciwległy pas ruchu i zderzył się z jadącym z przeciwległego kierunku Volkswagenem Golfem. W wyniku tego zdarzenia śmierć poniósł kierowca drugiego auta, 68-letni mieszkaniec gminy Godziesze. Pasażerka Volkswagena oraz kierowca Forda trafili do szpitala" - powiedziała Radiu Centrum starszy sierżant Anna Jaworska-Wojnicz z kaliskiej policji.
Policja ustala dokładne okoliczności wypadku. Ulica Starożytna przez ponad trzy godziny była całkowicie zablokowana.
Autor:
Personalia
- marszal@rc.fm
Nazwisko:
Agnieszka Marszał
Każde forum komentarzy umieszczone pod informacjami prasowymi na niniejszej stronie internetowej (www.rc.fm), nie jest moderowane w czasie rzeczywistym - komentarze nie są weryfikowane przed ich automatyczną publikacją. Nie jest dozwolone umieszczanie w ww. komentarzach: nazw i marek o charakterze komercyjnym, linków czy innego rodzaju przekierowań do innych stron internetowych i jakichkolwiek obiektów graficznych. Wpisy łamiące prawo należy zgłaszać na adres: adm@rc.fm. Wpisując jakikolwiek komentarz na niniejszej stronie internetowej (www.rc.fm), autor tego komentarza przyjmuje świadomie do wiadomości i świadomie akceptuje bezwarunkowe prawo właściciela niniejszej strony internetowej (www.rc.fm) do usunięcia lub modyfikacyjnego skrótu wpisanego komentarza oraz brak gwarancji zapewnienia ciągłości publikacji wpisanego komentarza, jako korespondencji niezamówionej przez właściciela niniejszej strony internetowej (www.rc.fm).
Komentarze
Przepraszam co to jest za
Przepraszam co to jest za tłumaczenie ..?? czy to przyzwolenie na zabijanie ludzi ...?skoro pracuje po 12 godzin tak jak ktoś napisał , to nie znaczy że moze kogoś zabić i to nie ważne czy nie umyślnie .
Uważam że golf był poprostu
Uważam że golf był poprostu zgnity i dlatego zakończyło sie to tragedia, mondeo jest cieższe i się dosłownie wbiło w golfa...Wiem że one bardzo mocno po całości koroduja:-(
Na tej drodze nikt nie
Na tej drodze nikt nie szaleje, odcinek krótki i cile tam stoi policja, każdy uważa
Nik nie szaleje nie
Nik nie szaleje nie rośmieszaj mnie , wybierz się na spacer chodnikiem wzdłuż ul. Starożytnej zobaczysz jak powoli jeźdżą tam auta.
sprawca zasnął za kierownicą
sprawca zasnął za kierownicą.Wracał z nocnej zmiany z pracy i zmęczenie zrobiło swoje.Myśle że prędkości nie było bo auta nie są jakoś strasznie uszkodzone.A jeśli oba jechały 50/h to przy czołowym przeciążenia są ogromne.A to wasze "szczekanie" o prędkości-najwięcej mają do powiedzenia ci co sami na codzień jeżdzą "przepisowo"Stało się nieszczęscie zginął człowiek a wy bawicie sie w policjantów.Szkoda mi was
Skoro był zmęczony to tym
Skoro był zmęczony to tym bardziej nie powinien był wsiadać za kierwonicę , nikt go chyba nie zmuszał ? W żaden sposób nie usprawiedliwa go zmęczenie - powiedział bym nawet że jest to skarjna nieodpowiedzialność i głupota.
to co miał na nogach do domu
to co miał na nogach do domu wracać ż pracy ?
Juz sobie odpwoedziałeś/aś na
Juz sobie odpwoedziałeś/aś na to pytanie - czymkolwiek byle by nie prowadzić auta w takim stanie ! Jeśli zasnął praktycznie jeszcze w mieście to chyba był nieprzytomny ?W każdym razie nie powinie prowadzić auta, są autobusy , taksówki , znajomi, rodzina - zawsze można poprosić kogoś o podwiezienie lub też zdrzemnąć się w aucie chociaż 30 minut przed jazdą .
Spróbuj sie dostać do pracy
Spróbuj sie dostać do pracy na nockę i z niej autobusem z poza miasta w tym przypadku z Wolicy , na podróze taxi to nawet nie zarobisz na tej nocce, znajomi też za darmo nie jeżdzą i mają swoje problemy, a żona zapewne siedziała z dziećmi ,a jakby zamiast 30 minut spał w aucie 5 godzin to przy tym upale wątpie żeby się obudził, nikogo nie bronie ,na pewno wydarzyła się TRAGEDIA , ale zasypianie w dzisiejszych czasach za kierownicą zdarza sie czesto , bo ludzie muszą gonic za pieniędzmi ze względu na wyzysk człowieka przez człowieka , w normalnym kraju praca na 3 zmiany to konieczność a w Polsce to już przerosło ponad normalność
Popieram
Popieram
Tak, ale faktem jest że
Tak, ale faktem jest że niewinny człowiek zginął. A prędkość to tylko hipoteza. Jeżeli jesteś miejscowy to chyba często widzisz z jaką predkością kierowcy jadą w tym kierunku. Nie mówię że tak było w tym konkretnym przypadku, to dopiero się okaże.
Kiedyś stał tam fotoradar
Kiedyś stał tam fotoradar jako straszak koło OSP .Ale wraz z remontem zniknął a powinien stać nowy żółty . Droga równa i prosta ( pomijam opadnięte studzienki ustawione idealnie na lewe i prawe koło auta) Tam szybko jeżdżą tylko miejscowi (wolica, brzeziny, godziesze ..)którzy doskonale wiedzą że policja w celu pomiaru prędkości pojawaia się tam niezmiernie rzadko . A ruch na tej ulicy jest ogromny . Sprawę rozwiązał by jeden fotoradar .A tak szkoda życia
no właśnie, policja jest tam
no właśnie, policja jest tam bardzo często, stoii albo w bramie pecu albo pod osp. i żadnego radaru straszaka nigdy nie było na lisie.
Policja właśnie bardzo często
Policja właśnie bardzo często się tam pojawia.
A czy dziennikarze nie
A czy dziennikarze nie powinni aby zamazać rejestracji w samochodzie ofiary ?
przed tym zakrętem powinni
przed tym zakrętem powinni umieścić stacjonarny fotoradar
a co tu da fotoradar? jeszcze
a co tu da fotoradar? jeszcze tego nam brakuje. w oby dwóch przypadkach powodem wypadku było zmęczenie a nie prędkość.
szczęście, że nikt nie jechał
szczęście, że nikt nie jechał chodnikiem, bo byłaby kolejna ofiara - czy nie mozna tam zamontować barierek??? nie, będą dopiero jak ktos zginie przypadkowy :( tak w Polsce niestety jest
Lepiej dostać lecącym
Lepiej dostać lecącym samochodem niż najpierw barierką a później samochodem :)
około dwa tygodnie temu w tym
około dwa tygodnie temu w tym samym miejscu też był wypadek
To jest straszne, ginie
To jest straszne, ginie niewinny człowiek który w tym przypadku trafił na drugiego kierowcę który zmiótł go praktycznie z drogi. Gołym okiem widać (zdjęcia z innego portalu), że prędkość musiała mieć tutaj decydujące znaczenie, przy dozwolonej prędkości takiego rozwału raczej by nie było. Szkoda że ktoś musiał przez to zginąć.
stałem rano na tarasie i
stałem rano na tarasie i słyszalem to z odleglośći ze 2 km w prostej linii . Huk był taki jakby wybuchł zbiornik z gazem !Niestety kolejna tragedia na trasie do Brzezin !!