Po otrzymaniu informacji o poborze do wojska wpadł w szał, wziął zakładnika i chciał wysadzić Wojskową Komendę Uzupełnień w Kaliszu. To tylko scenariusz dzisiejszych wspólnych ćwiczeń wojska, policji i straży pożarnej w kaliskiej komendzie.
Ale podobne sytuacje w zachowaniu poborowych mogą się wydarzyć naprawdę, stąd w tym roku właśnie tu organizujemy takie szkolenie - mówią o akcji pułkownik Jan Rynkiewicz z Wojewódzkiego Sztabu Wojskowego w Poznaniu oraz pułkownik Andrzej Krupiński, komendant WKU w Kaliszu.

"Systematycznie raz w roku organizujemy na terenie Wielkopolski takie ćwieczenia instruktażowe. Zawsze jest to sytaucja zbliżona do realnej. W tym przypadku mamy do czynienia z niezadowolonym poborowym, a taka właśnie osoba może znaleźć się w Wojskowej Komendzie Uzupełnień. W tej akcji napastnik chciał by podstawić mu samochód, i w tym momencie gdy dostał auto został zatrzymany. Była też przećwiczona ewakuacja, a w kaliskiej placówce pracuje 9 żołnierzy i 16 cywilnych pracowników wojska".

W ćwiczeniach obok służb mundurowych wziął udział również psycholog - negocjator. Po kilkudziesięciu minutach fikcyjny terrorysta został obezwładniony, a zakładnik uwolniony. Tym samym wszystkie jednostki zdały egzamin na piątkę. Podobne ćwiczenia organizowane już były w kaliskim więzieniu i szkołach. W WKU odbyły się po raz pierwszy.

figielrc.fm