Chciał ubić kolegę z pracy

Przesłuchano 41-letniego pracownika ubojni w Galewicach, w powiecie wieruszowskim, który postrzelił swojego kolegę urządzeniem do uboju zwierząt. Mężczyzna przyznał się do winy, ale odmówił składnia szczegółówych zeznań. Prokuratura wszczęła już śledztwo w sprawie usiłowania zabójstwa. Dzisiaj Sąd Rejonowy w Wieluniu podejmie decyzję o tymczasowym aresztowaniu podejrzanego. Za usiłowanie zabójstwa grozi mu kara od ośmiu lat do dożywotniego więzienia.

 Przypomnijmy. Do zdarzenia doszło w poniedziałek, w ubojni w miejscowości Galewice. Pijany 41-letni Dariusz S. podszedł do 20-letniego kolegi i postrzelił go urządzeniem do uśmiercania zwierząt w głowę. Sprawca zbiegł z miejsca wypadku, ale został ujęty. Był kompletnie pijany. Poszkodwany w stanie krytycznym trafił do łódzkiego szpitala, gdzie przeszedł operację. Jego życiu nie zagraża już niebezpieczeństwo.

12.05.2009

Usiłowanie zabójstwa na terenie gminy Galewice w powiecie wieruszowskim. 20-latek został wczoraj postrzelony w tamtejszej ubojni. Zaatakował go 41-letni kolega, który razem z nim pracował w tym zakładzie.

"41-letni męzczyzna, mieszkaniec gminy Galewice, podszedł do młodszego kolegi i zadał mu cios strzelając z urządzenia do ubijania zwierząt. Mężczyzna w stanie krytycznym został przetransportowany helikopterem do szpitala w Łodzi. Tam został poddany operacji. Mężczyzna przeżył i na tę chwilę jego życiu nie zagraża już niebezpieczeństwo. Natomiast sprawca, który oddalił się z miejsca zdarzenia, został ujęty i trzeźwieje w areszcie. Do chwili obecnej nie zostały przedstawione mu zarzuty. Po wytrzeźwieniu będzie przesłuchany i najprawdopodbniej zostanie mu przedstawiony zarzut usiłowania zabójstwa" - mówi Radosław Szkudlarek, rzecznik prasowy wieruszowskiej policji.

Wieruszowska policja wciąż prowadzi dochodzenie w tej sprawie. Ustalono, iż 41-latek na pewno był sprawcą tego tragicznego wypadku. Grozi mu za to kara pozbawienia wolności od 8 lat do dożywocia.

marciniakatrc.fm


Każde forum komentarzy umieszczone pod informacjami prasowymi na niniejszej stronie internetowej (www.rc.fm), nie jest moderowane w czasie rzeczywistym - komentarze nie są weryfikowane przed ich automatyczną publikacją. Nie jest dozwolone umieszczanie w ww. komentarzach: nazw i marek o charakterze komercyjnym, linków czy innego rodzaju przekierowań do innych stron internetowych i jakichkolwiek obiektów graficznych. Wpisy łamiące prawo należy zgłaszać na adres: adm@rc.fm. Wpisując jakikolwiek komentarz na niniejszej stronie internetowej (www.rc.fm), autor tego komentarza przyjmuje świadomie do wiadomości i świadomie akceptuje bezwarunkowe prawo właściciela niniejszej strony internetowej (www.rc.fm) do usunięcia lub modyfikacyjnego skrótu wpisanego komentarza oraz brak gwarancji zapewnienia ciągłości publikacji wpisanego komentarza, jako korespondencji niezamówionej przez właściciela niniejszej strony internetowej (www.rc.fm).

Komentarze

nie podano w którą cześć

nie podano w którą cześć głowy go postrzelił.czy w potylicę?czy w skroń?czy w czoło?gdyby postrzelił w potylicę to adijos dowidzenia na miejscu bo by zniszczył rdzeń przedłużony

Musi dojść do

Musi dojść do nieszczęścia ,żeby zaczęli kontrolować tą ubojnię .Ona nie spełnia dużo wymagań.jest wielkim utrapieniem dla najbliższych mieszkańców .wielkie hałasy przy rozładunkach zwierząt i potworny SMRÓD w którym żyjemy.

Musi dojść do

Musi dojść do nieszczęścia ,żeby zaczęli kontrolować tą ubojnię .Ona nie spełnia dużo wymagań.jest wielkim utrapieniem dla najbliższych mieszkańców .wielkie hałasy przy rozładunkach zwierząt i potworny SMRÓD w którym żyjemy.