Amstaffy bez smyczy
10 st. 2012 - 15:52 – red. wydania: figiel@rc.fm
Parę luźno biegających psów rasy amstaff zauważyli w miniony piątek kaliscy strażnicy. Psy rasy uznanej za agresywną biegały m.in. po pobliskim cmentarzu. W tej sytuacji strażnicy najpierw asekurowali przechodniów przed ewentualnym pogryzieniem, a potem ustalili właścicielkę czworonogów. To kolejny przykład złej opieki nad zwierzętami. Mówi Radiu Centrum rzeczniczka SMK Agata Dybioch i przypomina, że jest to łamanie regulaminu utrzymania czystości i porządku na terenie Kalisza:
"W dalszym ciągu mamy bardzo dużo interwencji związanych z psami. Coraz częściej dotyczą one nie tylko nie trzymania psów na smyczy, ale też ich złego traktowania. Praktycznie kilka razy w tygodniu jeździmy na asysty ze stowarzyszeniem Help Animals w takich sprawach. Jeżeli decydujemy się na zwierzę to naszym obowiązkiem jest zapewnienie mu odpowiedniej opieki. I to nie wynika z naszej dobrej woli, naszego podejścia tylko z wyraźnie określonych przepisów".
Właścicielka amstaffów została ukarana mandatem. Strażnicy przypominają, że psy z ras tzw. niebezpiecznych muszą być wyprowadzane na smyczy i do tego w kagańcach.
Każde forum komentarzy umieszczone pod informacjami prasowymi na niniejszej stronie internetowej (www.rc.fm), nie jest moderowane w czasie rzeczywistym - komentarze nie są weryfikowane przed ich automatyczną publikacją. Nie jest dozwolone umieszczanie w ww. komentarzach: nazw i marek o charakterze komercyjnym, linków czy innego rodzaju przekierowań do innych stron internetowych i jakichkolwiek obiektów graficznych. Wpisy łamiące prawo należy zgłaszać na adres: adm@rc.fm. Wpisując jakikolwiek komentarz na niniejszej stronie internetowej (www.rc.fm), autor tego komentarza przyjmuje świadomie do wiadomości i świadomie akceptuje bezwarunkowe prawo właściciela niniejszej strony internetowej (www.rc.fm) do usunięcia lub modyfikacyjnego skrótu wpisanego komentarza oraz brak gwarancji zapewnienia ciągłości publikacji wpisanego komentarza, jako korespondencji niezamówionej przez właściciela niniejszej strony internetowej (www.rc.fm).
Komentarze
jak widać ustawa Sejmu i
jak widać ustawa Sejmu i zarządzenie ministra z 1 stycznia 2012 to jedynie o kant dupy rozbić, było jak było i tyle, nic się nie zmieniło. Sejm nie miał co robić to zajął się psami na hodowlach i na podwórzach, a co z tymi co same biegają po parkach, ulicach na mieśćie???
NIE MA PRZEPISÓW
NIE MA PRZEPISÓW DOTYCZĄCYCH PSÓW NA SMYCZY I W KAGAŃCACH A JEDYNIE ROZPORZĄDZENIA MISTRA MSWiA ORAZ ROLNICTWA W TEJ KWESI
1 stycznia weszła w życie
1 stycznia weszła w życie nowela ustawy o ochronie zwierząt. Wprowadza ona zakaz trzymania zwierząt na uwięzi dłużej niż 12 godzin albo w sposób powodujący cierpienie; długość uwięzi nie będzie mogła być krótsza niż trzy metry.
Napewno pauzę 12-godzinną
Napewno pauzę 12-godzinną robiły w myśl nowej ustawy .
a może tak strażnicy
a może tak strażnicy zwrócą uwagę na te psie odchody na chodnikach. Ja wiem i rozumiem, że z ciepłego auta to tak nie widać ale czasem dla zdrowia i zdrowej pracy na nogach się przejść w centrum Śródmiejska, Pułaskiego, Fabryczna. Chwalicie się kamerami że przestępstwa ruchu drogowego wyłapujecie a może tak na tego Pułaskiego na początku pod sklepem porządek zrobić??
Zapraszam patrol straży
Zapraszam patrol straży miejskiej w okolice ul. Ludowej 8. Tam też można spotkać amstaffa bez kagańca. Ale patrolu nie widziałem od lat :-((
Amstaffy nie muszą być
Amstaffy nie muszą być prowadzone w kagańcu. Podstawa prawna:
Uchwała Rady Miejskiej Kalisza w sprawie uchwalenia regulaminu utrzymania czystości i porządku na terenie Kalisza rozdział 8, paragraf 29, punkt 4 http://www.bip.kalisz.pl/index.php?id=500&s=510&file=disp_1.php&id_p=866 oraz wykaz ras psów agresywnych http://isap.sejm.gov.pl/Download?id=WDU20030770687&type=2
Jak cię który upier... to
Jak cię który upier... to na wściekliznę zejdzie.
Niestety psy biegające po
Niestety psy biegające po ulicach to plaga. Właściciele wychodzą z założenia, że skoro ich "pies nigdy nikogo nie ugryzł", to nigdy nie zdarzy się wypadek. Tylko, że przypadków pogryzienia czy zagryzienia jest w Polsce mnóstwo. Dziwi mnie, dlaczego Państwo nie zaostrzy przepisów - wtedy właściciele pomyśleli by 5 razy zanim pozostawią psa bez kontroli. Zwłaszcza na wsiach biegające po chodniku i ulicy psy to standard. A zdarza się, że osoba pogryziona przez psa nie idzie do sąsiada i nie wypomni mu całego zdarzenia, tylko dlatego, żeby go nie urazić - a taki sąsiad nawet nie wie, że jego pies już kogoś pogryzł i wciska on wszystkim dookoła bajkę, że jego zwierzę jest spokojne. Poza tym niskie płoty, przez które pies wystawia głowę to też niestety codzienność. Ponadto plagą jest wyprowadzanie po zmroku zwierząt bez kagańca. Niech właściciele psów robią sobie z nimi co chcą, ale niech się to dzieje u nich w domu albo na zamkniętym podwórku. Niestety brak odpowiedzialności i nierzadko głupi uśmieszek na twarzy właściciela zwierzęcia to jedyne z czym się można spotkać na co dzień.