Motocyklista w ciężkim stanie
27 sie. 2011 - 10:20 – red. wydania: aleksandrzak@rc.fm
W ciężkim stanie trafił do szpitala motocyklista, który miał wypadek w piątek popołudniu w Rojowie, w powiecie ostrzeszowskim. Ze wstępnych policyjnych ustaleń wynika, że kierujący motorem Yamaha - 39-letni mieszkaniec powiatu ostrzeszowskiego uderzył w tył dostawczego Volkswagena, którym jechał 49-letni mieszkaniec tego samego powiatu.
"Na skutek tego motocyklista doznał poważnych obrażeń ciała i został przewieziony do miejscowego szpitala" - powiedział Radiu Centrum oficer prasowy komendy policji w Ostrzeszowie. Wiadomo, że kierujący busem był trzeźwy, a od motocyklisty pobrano krew do badań na zawartość alkoholu.
Każde forum komentarzy umieszczone pod informacjami prasowymi na niniejszej stronie internetowej (www.rc.fm), nie jest moderowane w czasie rzeczywistym - komentarze nie są weryfikowane przed ich automatyczną publikacją. Nie jest dozwolone umieszczanie w ww. komentarzach: nazw i marek o charakterze komercyjnym, linków czy innego rodzaju przekierowań do innych stron internetowych i jakichkolwiek obiektów graficznych. Wpisy łamiące prawo należy zgłaszać na adres: adm@rc.fm. Wpisując jakikolwiek komentarz na niniejszej stronie internetowej (www.rc.fm), autor tego komentarza przyjmuje świadomie do wiadomości i świadomie akceptuje bezwarunkowe prawo właściciela niniejszej strony internetowej (www.rc.fm) do usunięcia lub modyfikacyjnego skrótu wpisanego komentarza oraz brak gwarancji zapewnienia ciągłości publikacji wpisanego komentarza, jako korespondencji niezamówionej przez właściciela niniejszej strony internetowej (www.rc.fm).
Komentarze
Niektórzy motocykliści
Niektórzy motocykliści mnie przerażają swoją głupotą. Wiadomo, że motocykl ma drogę hamowania dłuższą niż samochód, do tego dochodzi czas po jakim kierowca jadący za poprzedzającym pojazdem zacznie hamować, gdy tamten już jest w trakcie. W efekcie tego jadąc na czyimś zderzaku jest łatwo podczas awaryjnego hamowania w niego uderzyć, a motocyklem to już w ogóle. Jednak widać bez przerwy mnóstwo takich, co jadą po 1-2 metry za samochodem przy np. 60 km/h... Bezmózgi po prostu (żeby nie było, nie mam nic do motocyklistów, a wręcz uważam, że tylko część z nich robi złą opinię reszcie, ale jazda na zderzaku to idiotyzm).
"Wiadomo, że kierujący
"Wiadomo, że kierujący busem był trzeźwy, a od motocyklisty pobrano krew do badań na zawartość alkoholu." Co to za imbecyl to napisał? Czy kolizja na drodze uwarunkowana jest tylko stanem trzeźwości? Prawdopodobnie motocyklista nie zachował wlaściwej odległości od poprzedzającego go samochodu.
Dopiero miałby ten z busa
Dopiero miałby ten z busa pecha, gdyby wydmuchał jakieś promile...
na pewno tym odkurzaczem
na pewno tym odkurzaczem jechał nie więcej jak 50km/h