Nauczyciel z Jarocina, który przez kilkanaście lat posługiwał się fałszywymi dokumnetami potwierdzającymi ukończenie przez niego wyzszych studiów i uzyskanie tytułu magistra, stanie przed sądem.

Prokuratura Rejonowa w Jarocinie skierowała do miejscowego sądu akt oskarżenia przeciwko mężczyźnie.

"Przedstwiono mu 11 zarzutów"- wyjaśnia Janusz Walczak, rzecznik prokuratury okręgowej w Ostrowie Wielkopolskim:

"W 11 zarzutach opisano wielokrotne użycie przez wymienionego w latach 1999-2007 uwierzytelnionych kserokopii dwóch podrobionych dyplomów ukończenia studiów uniwersyteckich i uzyskania tytułu magistra biologii, a także potwierdzanie przez niego w kwestionariuszach osobowych wskazanych, niezgodnych z rzeczywistością, okoliczności. Powyższe użycie sfałszowanych dokumentów wiązało się m.in. z nawiązywaniem przez oskarżonego stosunku pracy na stanowisku nauczyciela biologii w szkołach na terenie powiatu jarocińskiego, wpisaniem do ewidencji egzaminatorów w okręgowej komisji egzaminacyjnej, ubieganiem o przyjęcie na studia podyplomowe oraz kurs kwalifikacyjny".

Zawiadomienie o przestępstwie złożył dyrektor szkoły, w której był zatrudniony podejrzany, a także władze uczelni, której dyplomem ukończenia się posługiwał.

Jak ustalono mężczyzna studiował biologię na uniwersytecie, jednak nie ukończył ostatniego semestru i nie obronił pracy magisterskiej. Za użycie sfałszowanego dokumentu grozi mu teraz od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności.