Krystian Kinastowski, prezydent Kalisza z wotum zaufania i absolutorium. Głosowania odbyły się w czasie ostatniej sesji Rady Miasta Kalisza. W rozmowie z radiemCENTRUM Krystian Kinastowski ocenił głosowania za wotum i absolutorium.

"Ja się bardzo cieszę, że udało się to absolutorium i wotum uzyskać. W czasie rozmów, które prowadziliśmy z radnymi, z którymi współpracowaliśmy, takie ustalenia poczyniliśmy i wiadomo było, że będą głosować właśnie w ten sposób. Matematyka w tym przypadku była nieubłagana i tak na dobrą sprawę można było spodziewać się, jak te głosowania się zakończą".

Przeciwko i to w obu przypadkach głosowali rajcy Koalicji Obywatelskiej. Magdalena Sekura-Nowicka, przewodnicząca klubu radnych KO tak argumentowała tę decyzję swojego ugrupowania.

"W naszej ocenie zła sytuacja finansowa miasta w kontekście perspektywy zaciągania kolejnych zobowiązań, brak nadzoru nad jedną z większych spółek miasta tj. MKS-em Kalisz i brak pozyskiwania środków zewnętrznych. To są powody takiego, a nie innego głosowania. Przypomnijmy, że mówimy o wotum zaufania za rok ubiegły, gdzie do Miasta Kalisza wpłynął niecały 1% środków zewnętrznych".

Odmienne zdanie w sprawie oceny kolejnego roku prezydentury Krystiana Kinastowskiego przedstawiła Karolina Skrzypczyńska z Koalicji Kaliskiej.

"Czy miasto się rozwija i czy inwestycje są realizowane, to chyba każdy widzi na ulicach Kalisza, codziennie przyjeżdżając i żyjąc w tym mieście, więc ocenę w tej sprawie pozostawiam mieszkańcom. Jeżeli chodzi o klub Koalicji Obywatelskiej, to ja sobie to tak tłumaczę, że taka rola opozycji. Czasami sama bym wolała być w opozycji, bo fajnie jest krytykować, ale my widzimy zupełnie inaczej obraz Kalisza i prezydentury Krystiana Kinastowskiego".

W głosowaniu za wotum czternaścioro radnych było "ZA", a siedmioro "PRZECIW", natomiast "ZA" absolutorium było czternaścioro radnych, a sześcioro "PRZECIW".