Centra 1946 Ostrów przegrała w niedzielę 0:2 na wyjeździe z Wartą Śrem w pojedynku dwóch drużyn zamykających tabelę Artbud IV ligi. Ostrowska drużyna samodzielnie pozostała na dnie z dorobkiem zaledwie 7 punktów. Trener tego zespołu Michał Kosiński w rozmowie z radiemCENTRUM przyznaje, że wciąż wierzy, że drużyna, która była budowana od podstaw przed tą rundą, w końcu zacznie grać lepiej.

"To jest zespół praktycznie budowany od nowa i on potrzebuje czasu. Pracujemy z tygodnia na tydzień i myślę, że ta drużyna będzie coraz lepsza. Chcielibyśmy jeszcze przed końcem rundy dołożyć 7 punktów do tego, co mamy obecnie. Byłby to optymistyczny wynik przed rundą rewanżową. Mam nadzieję, że na wiosnę zaprocentuje to ogranie z jesieni. Jeśli zarząd wyrazi zgodę, dobrze byłoby wzmocnić drużynę 2-3 piłkarzami. Myślę jednak, że czas gra na naszą korzyść" – powiedział radiuCENTRUM Michał Kosiński.

W sobotę na boisku za Parowozownią w meczu Ostrovii 1909 z LKS-em Gołuchów padł bezbramkowy remis, który nie ucieszył żadnej z drużyn. Ostrovia jest czternasta w tabeli, a LKS Gołuchów piętnasty. Remis 0:0 w Betclic 3. lidze w piątkowy wieczór ze Środy Wielkopolskiej wywiozła Pogoń Nowe Skalmierzyce. To także rezultat, który nie zadowolił ani jednych ani drugich.