Świetny i zwycięski mecz kaliskich szczypiornistów. W sobotę, w ramach 9 serii ORLEN Superligi Energa MKS Kalisz pokonał na własnym parkiecie brązowych medalistów ubiegłego sezonu Górnika Zabrze 32:27. Gospodarze od początku dominowali na parkiecie i szybko wypracowali kilku punktową przewagę. Do przerwy prowadzili 14:11. W drugiej części systematycznie zwiększali dystans, który na kwadrans przed końcem wynosił nawet 8 bramek 23:15. Ostatecznie kaliszanie wygrali różnicą pięciu trafień, i jak przyznali radiuCENTRUM trener MKS-u Rafał Kuptel i bramkarz Krzysztof Szczecina był to ich najlepszy mecz w tym sezonie:

"Jestem bardzo dumny i zadowolony z postawy naszej drużyny. Widać było determinację od pierwszej do ostatniej minuty. Co ważne każdy zawodnik dołożył cegiełkę do tego zwycięstwa i mamy to"

"Myślę, że od kiedy tu jestem to był najfajniejszy mecz w naszym wykonaniu, zarówno w obronie jak i ataku. Bardzo mądrze zagraliśmy właśnie w ataku, nie robiliśmy głupich błędów. Graliśmy długo i dość często sędziowie pokazywali czas, to znajdowaliśmy drogę do siatki i zdobywaliśmy punkty".

Najlepszym zawodnikiem meczu został wybrany wspomniany bramkarz MKS-u Krzysztof Szczecina. Tymczasem najskuteczniejszy w kaliskiej ekipie był Matija Starcević, zdobywca 5 bramek. W meczu z Górnikiem zadebiutował nowy rozgrywający MKS-u Dawid Molski, który zdobył trzy gole. Była to trzecia wygrana kaliskiej drużyny w tym sezonie. O kolejne punkty kaliszanie powalczą 23 października, kiedy to na wyjeździe zmierzą się z Unią Tarnów.

Energa MKS Kalisz – Górnik Zabrze 32:27 (14:11)

Energa MKS Kalisz: Szczecina 1 – Krępa 2, Starcević 5, Nejdl 3, Kus 2, Biernacki, Góralski 4, Wróbel 6, Pilitowski 1, Molski 3, Bekisz 5

Górnik Zabrze: Ligarzewski, Liljestrand – Szyszko 2, Tokuda 1, Morkovsky 3, Bachko 1, Artemenko 4, Krawczyk, Mauer 3, Bogacz, Minotskyi 6, Kaczor 3, Ilchenko 1, Wąsowski 1, Przytuła 2