Ogromny pożar hali magazynowej w gospodarstwie ogrodniczym w Nowym Nakwasinie w gm. Koźminek. Informację o zdarzeniu strażacy otrzymali w niedzielę około godziny 18:00.

Kłęby dymu były widoczne z odległości kilkudziesięciu kilometrów, także w Kaliszu i Błaszkach (woj. łódzkie). Do gaszenia ognia zadysponowano 19 jednostek z PSP w Kaliszu i okolicznych OSP. Na miejscu pracowała też specjalna Grupa Operacyjna straży wraz z kontenerem ODO z Ostrowa Wlkp. - to sprzęt z aparatami ochrony dróg oddechowych.

"Był też zespół medyczny z PSP w Pleszewie. Strażacy z plutonu Kalisz zbudowali także magistralę wodną z pobliskiego stawu więc była zapewniona ciągłość podawania wody. W hali znajdowały się rzeczy potrzebne do produkcji ogrodniczej" - wyjaśnia radiuCENTRUM mł. asp. Jakub Pietrzak, oficer prasowy PSP w Kaliszu.

Hala, w której doszło do pożaru ma prawie pół tysiąca metrów kwadratowych powierzchni. Przyczyny wybuchu ognia ustala policja. Dogaszanie trwało kilka godzin.

fot. pani Anna - słuchaczka radiaCENTRUM / pożar widziany z centrum Kalisza

na fot.: strażacy zbudowali magistralę i wodę do gaszenia czerpali z pobliskiego stawu

W czasie akcji doszło też do zdarzenia drogowego na terenie gospodarstwa, gdzie płonęła hala. Z ustaleń policji wynika, że właściciel obiektu jadąc w jego kierunku uderzył osobowym samochodem w należącą do niego naczepę zaparkowaną w okolicy szklarni i dachował. Mężczyzna został przewieziony do szpitala.

na fot.: właściciel gospodarstwa jadąc w stronę płonącej hali miał wypadek