Jak można się było spodziewać, dyskusja nad udzieleniem wotum zaufania i później absolutorium z wykonania budżetu za 2022 rok, była długa i zażarta.

Do pewnego momentu, role w tej debacie były jasno rozpisane. Beata Klimek przekonywała o znaczącym rozwoju Ostrowa Wielkopolskiego, klub radnych Przyjazne Miasto chwalił „swoją” prezydent miasta, a opozycja – głosem radnego Jakuba Paducha – zawzięcie krytykowała Beatę Klimek, choćby za ceny usług komunalnych i relatywnie wysokie zadłużenie.

Z kolei radni Prawa i Sprawiedliwości gremialnie byli – cytując klasyka - „za , a nawet przeciw”, czemu dali później wyraz wstrzymując się od głosu.

Ten, znany już w tej kadencji, układ sił runął jednak podczas głosowania. Beata Klimek uzyskała potrzebnych do wotum zaufania 12 głosów poparcia w 23-osobowej radzie, ale tym razem także dzięki głosom dwojga, dotychczas opozycyjnych, radnych Platformy Obywatelskiej. Prezydent Klimek poparli: Milena Kowalska i Mariusz Leki. Jak się potem okazało, był to ich łabędzi śpiew w klubie radnych Platformy, który tym samym oboje opuścili.

Beata Klimek oczywiście dziękowała za udzielone jej zaufanie rady, podkreślając przy tym rolę swoich współpracowników.

Prezydent Ostrowa przypomniała najważniejsze wykonane w zeszłym roku zadania budżetowe miasta.

„To był największy w historii Ostrowa budżet inwestycyjny, ponad 80 mln zł. To główne ciągi komunikacyjne, głównych ostrowskich ulic, przebudowa pod kątem bezpieczeństwa. To ogromne inwestycje w ostrowska edukację. Dzisiaj żadne dziecko w Ostrowie nie musi czekać na miejsce w przedszkolu. To także bardzo duże zadanie edukacyjne, którym jest nasza niebiesko-zielona rewolucja w centrum miasta. Cieszę się bardzo, że zostało dostrzeżone i zauważone w sposób merytoryczny w głosowaniu. Ocenami politycznymi się nie przejmuję”.