Wiosna coraz bliżej, z zimowego snu budzą się miłośnicy motocyklowych przejażdżek. Doświadczenie wskazuje, że im cieplej i słoneczniej będzie - tym więcej jednośladów pojawi się na drogach. A jazda motocyklem wymaga nie tylko uprawnień i umiejętności, ale też zdrowego rozsądku - i to nie tylko od motocyklistów: "Ważne, aby nie przeceniać swoich możliwości. Na bezpieczeństwo motocyklistów duży wpływ mają również kierowcy samochodów. Powinni oni mieć świadomość, że po drodze jeżdżą też miłośnicy jednośladów. Szczególnie uważnie należy spoglądać w lusterko. Jedni i drudzy muszą pamiętać o wzajemnym szacunku. Największy wpływ na bezpieczeństwo ma nasze zachowanie, czyli to, z jaką prędkością się poruszamy i gdzie, a także, w jaki sposób wykonujemy manewry wyprzedzania, zmiany kierunku jazdy i czy zachowujemy bezpieczny odstęp od innych pojazdów" podkreśla za posrednictwem radiaCENTRUM Małgorzata Michaś, rzeczniczka ostrowskiej policji.

Wsiadając na motocykl trzeba też pamiętać, że również dobrze znana droga może nas zaskoczyć niebezpiecznymi niespodziankami: "Po zimie drogi są bardzo niebezpieczne. Oprócz dziur, pojawiających się znienacka w różnych miejscach, na asfalcie może zalegać błoto, które zmniejsza przyczepność. Dlatego czasami zdarzenia z udziałem motocyklistów spowodowane są tym, że kierowcy samochodów po prostu ich nie zauważyli. Z tego powodu kierujący jednośladem musi zadbać o to, żeby być widocznym. Uważajmy na pieszych - przepuszczajmy na pasach wszystkich przechodniów. Pamiętajmy, że nie jesteśmy sami na drodze. Miejmy zatem do innych uczestników ruchu dużo szacunku i nie zapominajmy, że to my decydujemy o wielu czynnikach w trakcie jazdy."

A statystyki pokazują, że do najtragiczniejszych wypadków dochodzi właśnie podczas dobrej pogody, gdy warunki na drogach są niemal idealne. Mamy wtedy złudne poczucie, że w pełni panujemy nad pojazdem i sytuacją na drodze.