Radni Powiatu Kaliskiego nie godzą się na zwolnienie z pracy – Małgorzaty Banaś (PSL), wiceprzewodniczącej Rady. Na czwartkowym posiedzeniu sesji 15 radnych odmówiło wyrażenia zgody na rozwiązanie stosunku pracy z Małgorzatą Banaś, jeden wstrzymał się od głosu.

Radna od 2004 roku pracuje w kaliskim biurze powiatowym Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa, w której za sprawą Prawa i Sprawiedliwośći z początkiem roku pracę stracili kierownicy ponad 300 oddziałów w Polsce, także Bogdan Barański, szef kaliskiej jednostki.

Nowym dyrektorem poznańskiej ARiMR został kojarzony z PiS Krzysztof Adamkiewicz z Kowalewa pod Pleszewem. Jego zastępczynią została ostrowska działaczka PiS Karolina Dera - Szymańska, dotychczasowa zastępczyni kierownika Biura Powiatowego ARiMR w Przygodzicach.

Na fot.: Krzysztof Adamkiewicz / nowy dyr. ARiMR w Poznaniu / wiescirolnicze.pl

Teraz nowy dyrektor Agencji w Poznaniu chce zwolnić też zastępczynię Barańskiego, którą przez 8 lat była właśnie Małgorzata Banaś.

Adamkiewicz 25 lutego zwrócił się do Rady Powiatu o wyrażenie zgody na rozwiązanie stosunku pracy z Banaś.

Na fot. od lewej: Krzysztof Nosal / starosta kaliski; Mieczysław Łuczak / przewodniczący Rady Powiatu Kaliskiego; Małgorzata Banaś / wiceprzewodnicząca Rady Powiatu Kaliskiego

Podczas sesji, wyczerpujące uzasadnienie podjętej uchwały odczytał radny Bogdan Barański, przewodniczący komisji organizacyjno-statutowej i dotychczasowy szef Małgorzaty Banaś:

„Śmiało mogę powiedzieć, że pani Banaś jest osobą bardzo kompetentną, pracowitą. Jest obdarzona dużą wiedzą, m.in. jeżeli chodzi o sprawy związane z obsługą wszystkich wniosków w biurze ARiMR”.

Na fot.: Bogdan Barański / radny Powiatu Kaliskiego, były kierownik biura ARiMR w Kaliszu

„Nawet gdyby nikt tej pani nie znał, na oczy nie widział, to na podstawie tego uzasadnienia można wypracować stanowisko, że jest to osoba, która absolutnie nie zasługuje na to, aby Rada zagłosowała nad wnioskiem o zwolnieie. To jest poważne głosowanie, ważniejsze niż głosowanie nad Trybunałem Konstytucyjnym. Gdyby dzisiaj Rada zgodziła się na zwolnienie, to takie wartości jak pracowitość, sumienność, wiedza i kompetencja, tracą swoją wartość” - dodał radny Lech Gnerowicz.

na fot.: Lech Gnerowicz / radny Powiatu Kaliskiego

Barański podczas swojego wystąpienia podkreślał także, że kaliskie biuro ARiMR jest drugim w Wielkopolsce oddziałem regionalnym pod względem obsługiwanych wniosków obszarowych. Jeśli chodzi o tempo obsługi tych dokumentów, biuro zajmowało pierwsze miejsce, nigdy nie znalazło się poza dziesiątką. Radni, ze względu na „brak w treści wniosku dyrektora oddziału regionalnego ARiMR w Poznaniu szczegółowych powodów konieczności rozwiązania z radną stosunku pracy” uznali ten wniosek jako niewystarczający i zgody na zwolnienie koleżanki nie dali.

Radny Krzysztof Dziedzic, który startował do Rady Powiatu Kaliskiego z listy Prawa i Sprawiedliwości był przeciwny zwolnieniu:

„Radni, którzy służą mieszkańcom, powinni mieć szczególną ochronę prawną jeśli chodzi o pracę, to takie dobro podstawowe. Szczególnie po to, by czuli się swobodnie w przedstawicielstwie swoich mieszkańców. Skoro nie mamy merytorycznego uzasadnienia, tzn. postawa koleżanki nie podlega zwolnieniu dyscyplinarnemu - nie mamy naruszenia obowiązków pracowniczych, nagannego zachowania, rażącego niedopełnienia obowiązków, to są inne instrumenty – można pracownika przesunąć na inne stanowisko pracy, nie rozwiązując stosunku pracy.

Kolega powiedział, że wniosek jest polityczny – ja startowałem z tej listy [PiS – przyp. red.], osobiście jestem przeciwny zwolnieniu. Nie mamy ku temu podstaw merytorycznych, a po drugie, powinna być między nami, samorządowcami zasada, że w takich sprawach nie powinnyśmy się różnić”.

Na fot.: Krzysztof Dziedzic / radny Powiatu Kaliskiego / PiS

W obronie radnej wystąpiła także jej koleżanka – Alicja Łuczak (PO). Radna wydała apel apeli:

„Proponuję, żeby panie i panowie, w ramach solidarności z Małgosią Banaś i sytuacją, która ją teraz spotkała i w ramach protestu przeciwko działaniom obecnej partii rządzącej i rządu, ubierać się na czarno, bo ja widzę, że demokracja umiera”.

Na fot.: Alicja Łuczak / radna Powiatu Kaliskiego / PO

Czy dotychczasowy szef radnej Małgorzaty Banaś weźmie pod uwagę brak zgody radnych na jej zwolnienie, tego nie wiadomo. Zgodnie z art. 22 ust. 2 ustawy z dnia 5 czerwca 1998 roku o samorządzie powiatowym, rozwiązanie z radnym stosunku pracy wymaga uprzedniej zgody rady powiatu, której radny jest członkiem […].

Nie jest wykluczone, że sprawa skończy się w Sądzie Pracy, tak jak w przypadku radnego Bogdana Barańskiego. Kierownik na początku lutego otrzymał wypowiedzenie. „Wcześniej dyrektor poznańskiego oddziału ARiMR nie wstąpił do Rady o zgodę na rozwiązanie stosunku pracy” powiedział Radiu Centrum Barański.