Jeszcze będzie normalnie (?)

"Naszym celem jest przywrócenie w schronisku normalności" - powiedział wiceprezydent Kalisza Piotr Kościelny na spotkaniu z przedstawicielami władz miasta i kaliskiego Schroniska dla Bezdomnych Zwierząt. Od 1 stycznia 2016 roku biuro schroniska stało się jednostką miejską, a w placówce nadal nie ustają spory z udziałem wolontariuszy dotyczące m.in. sposobu zarządzania przytuliskiem. "Tej sprawy nie można oceniać zero-jedynkowo" - powiedział wiceprezydent Kościelny.
Jak dodał prezydent, w ciągu ostatnich tygodni razem z prezydentem Grzegorzem Sapińskim kilkakrotnie wizytowali kaliskie schronisko przy ulicy Warszawskiej: "Błędnym byłoby przekazywanie opinii publicznej informacji, że po jednej stronie konfliktu w placówce stoi miasto, nowy kierownik schroniska i wydział środowiska, a po drugiej wolontariusze. Po kilku tygodniach obserwacji muszę temu zdecydowanie zaprzeczyć. Po jednej stronie stoi miasto, kierownictwo schroniska i coraz większa grupa wolontariuszy, a po drugiej są poszczególne osoby, których różnego rodzaju interesy przeplatały się w tym schronisku w poprzednich latach" - dodał wiceprezydent Kościelny.

na fot.: Piotr Kościelny / wiceprezydent Kalisza

Prezydent oprócz aktualnego stanu w placówce przy ul. Warszawskiej ocenił przede wszystkim dotychczasową pracę nowego kierownika, Adama Wyszatyckiego:

"Po tych kilku tygodniach sytuacja w schronisku w zdecydowanej większości się ustabilizowała. Pracę pana kierownika oceniamy bardzo pozytywnie. Z taką sytuacją, jaka ma miejsce w kaliskim schronisku - hejtowaniem w internecie, wszelkimi pomyjami wylewanymi na FB itd. - myślę, że w skali kraju żaden inny samorząd się nie spotyka. Tym bardziej cieszę się, że kilka tygodni wystarczyło, żeby przywrócić w tym schronisku normalność" - powiedział wiceprezydent Piotr Kościelny:

"Przed nowym kierownikiem postawiliśmy przede wszystkim zadanie uporządkowania spraw organizacyjnych i regulaminowych w schronisku, co rzeczywiście nastąpiło. Mamy także pozytywne informacje od lekarzy weterynarii prowadzących swoje działania w tej placówce".

Jak dodał prezydent, "na skutek informacji od wolontariuszy schroniska miasto zdecydowało się złożyć zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez Anetę Sitkiewicz". Zarzutów wobec wolontariuszki jest kilka, a ich lista każdego dnia się poszerza. "Pojawiają się kolejni wolontariusze z materiałami" - dodaje prezydent Kościelny. "Organy procesowe i prokuratura zweryfikują kwestie związane z rażącymi zaniedbaniami, podejrzeniami o nielegalne zbióki pieniędzy czy wprowadzanie w błąd opinii publicznej za pomocą środków masowego przekazu. Będziemy twardo stali na stanowisku, że zaprowadzenie całkowitego porządku w schronisku uzdrowi tę sytuację i pozwoli także normalnie pracować sporej części wolontariuszy, którzy pracę kierownika oceniają bardzo pozytywnie" - zakończył prezydent.

W kaliskim Schronisku dla Bezdomnych Zwierząt w tym tygodniu została przeprowadzona 2-dniowa kontrola przez Powiatowego Inspektora Weterynarii. Jego opinia jest pozytywna, choć miasto oczekuje jeszcze na ostateczny protokół inspekcji weterynaryjnej.
"W ramach tej kontroli sprawdzono dokumentację adopcyjną, wolontariatu, dezynfekcji, dezynsekcji, deratyzacji, ale przede wszystkim dokumentację rejestrującą stan zwierząt w schronisku. A więc tę dokumentację, w stosunku do której w latach ubiegłych były największe zastrzeżenia. Udało się to nam wyprostować. Obecnie wszystkie zwierzęta w schronisku, zarówno psy, jak i koty, są zaczipowane, zaszczepione przeciwko wściekliźnie, odrobaczone. Ta najważniejsza, wzbudzająca największe kontrowersje, kwestia nierejestrowania zwierząt, braku zwierząt w rejestrach i możliwości ich identyfikacji została obecnie całkowicie rozwiązana" - powiedział Adam Wyszatycki, kierownik kaliskiego Schroniska dla Bezdomnych Zwierząt.

na fot.: Adam Wyszatycki / kierownik Schroniska dla Bezdomnych Zwierząt

Każde przebywające w placówce przy ul. Warszawskiej zwierzę ma prowadzoną indywidualną kartę z wyszczególnionymi zabiegami lekarsko-weterynaryjnymi (kastracje, sterylizacje, odrobaczenia, odpchlenia). Ponadto rejstrowany jest na niej obrót zwierzęciem, czyli jego przyjęcie do schroniska oraz ewentualna adopcja.

Jak dodaje kierownik Wyszatycki, w placówce wprowadzono zasadę, że każde zwierzę, które trafia do schroniska, w ciągu 14 dni, czyli podczas kwarantanny, zostaje trwale oznakowane (oczipowane), odpchlone i odrobaczone. Dzięki temu do adopcji trafi jako zwierzę w pełni identyfikowalne i zaszczepione. Później będzie mogło być przekazywane do kastracji czy sterylizacji.

Jak wyjaśnił Adam Wyszatycki, wśród zaleceń Powiatowego Inspektora Weterynarii jest m.in. regularne sprzątanie terenu poza schroniskiem z odchodów zwierząt wyprowadzanych na spacery. Przed bramą schroniska wkrótce postawione zostaną na ten cel przynajmniej 2 kosze. Ponadto zalecenia pokontrolne dotyczą usunięcia z boksów materiałów trudnych do dezynfekcji i dezynsekcji (kołdry, koce) oraz dywanów osłaniających boksy przed niekorzystnymi warunkami atmosferycznymi. Te ostatnie materiały zostaną zamienione na łatwe do mycia, dezynfekcji i odkażania plandeki.

Do końca kwietnia w kaliskim schronisku będzie zmodernizowana kuchnia. Pojawi się w niej kocioł warzelny do gotowania pokarmu dla zwierząt. Kierownictwo placówki planuje również modernizację i remont gabinetu zabiegowego dla zwierząt. Ponadto utwardzone zostaną wybiegi dla zwierząt i boksy.

Na bieżące utrzymanie kaliskie schronisko otrzymało w tym roku 442 656 zł. To porównywalna kwota do lat ubiegłych. Na remonty i modernizacje placówki miasto przeznaczyło dodatkowo 100 000 zł. Obecnie kaliskie Schronisko dla Bezdomnych Zwierząt ma podpisanych 37 umów wolontariackich.

W kaliskim Schronisku dla Bezdomnych Zwierząt obecnie jest 179 psów i 21 kotów. Od początku roku udało się przekazać do adopcji 59 zwierząt. Jak ocenia kierownik placówki, "to stosunkowo wysoka liczba, ale będziemy się starać wszelkimi możliwymi sposobami, żeby tę akcję adpocyjną zintensyfikować". Trwają prace nad bieżącym uzupełnianiem informacji na stronie internetowej schroniska, która jest w trakcie rozbudowy.
Na pytanie o zastosowanie pomysłu innych samorządów dotyczącego przyznania 500 zł na zwierzaka dla osoby, która podjęłaby się adopcji, kierownik kaliskiej placówki odpowiada: "To rodzi pytanie o właściwą motywację osoby, która bierze zwierzę i jego późniejszy los. Adopcja powinna być przemyślana i zupełnie bezinteresowna. Angażowanie tak dużych kwot mogłoby rodzić pewne nadużycia, a tego chcielibyśmy uniknąć".

Jak przypomniała Ewa Maciaszek, naczelnik Wydziału Środowiska, Rolnictwa i Gospodarki Komunalnej kaliskiego UM, schronisko przyjmuje również darowizny na rzecz zwierząt. Utworzone jest też specjalne konto, z którego pieniądze są przeznaczone na kaliską placówkę przy ul. Warszawskiej.

na fot.: Ewa Maciaszek / naczelnik Wydziału Środowiska, Rolnictwa i Gosdpodarki Komunalnej UM w Kaliszu

Autor: 

Personalia

e-mail
cicha@rc.fm

Nazwisko: 

Grażyna Marciniak

Każde forum komentarzy umieszczone pod informacjami prasowymi na niniejszej stronie internetowej (www.rc.fm), nie jest moderowane w czasie rzeczywistym - komentarze nie są weryfikowane przed ich automatyczną publikacją. Nie jest dozwolone umieszczanie w ww. komentarzach: nazw i marek o charakterze komercyjnym, linków czy innego rodzaju przekierowań do innych stron internetowych i jakichkolwiek obiektów graficznych. Wpisy łamiące prawo należy zgłaszać na adres: adm@rc.fm. Wpisując jakikolwiek komentarz na niniejszej stronie internetowej (www.rc.fm), autor tego komentarza przyjmuje świadomie do wiadomości i świadomie akceptuje bezwarunkowe prawo właściciela niniejszej strony internetowej (www.rc.fm) do usunięcia lub modyfikacyjnego skrótu wpisanego komentarza oraz brak gwarancji zapewnienia ciągłości publikacji wpisanego komentarza, jako korespondencji niezamówionej przez właściciela niniejszej strony internetowej (www.rc.fm).