Czy to normalne, by taksówkarze przy kaliskim PKS-ie notorycznie i bezkarnie za nic mieli przepisy i bezpieczeństwo drogowe? Kierowcy włączają się do ruchu pod prąd. Na ten niebezpieczny proceder zwrócił uwagę słuchacz, dzwoniąc na Linię Interwencyjną Radia Centrum (62 503 11 99; redakcjarc.fm).

"Taksówki stoją poustawiane pod prąd. Nikt tego do tej pory jakoś nie wziął sobie do serca, że ci ludzie, którzy tam stoją, łamią przepisy, bo wjeżdżają pod prąd - po przejściu dla pieszych, po podwójnej ciągłej linii. Potem wyjeżdzają na skrzyżowanie pod prąd i nikt jakoś do tej pory nie zwócił na to uwagi.
Pasażerowie, którzy wsiadają, załóżmy w liczbie trzech czy czterach, muszą od środka jezdni wsiadać do taksówki, no bo one są tak ustawione, że kierowca jest przy krawężniku - po lewej stronie".

Na komentarz kaliskiej policji w tej sprawie Radio Centrum czekało prawie 2 tygodnie. Oto on:

"Powyższą sprawę zgłosiliśmy na bieżącym posiedzeniu Zespołu ds. Organizacji Ruchu w Kaliszu. Pragnę poinformować, iż przeprowadzona wspólna wizja Zespołu w terenie potwierdziła konieczność dokonania zmian w występującej organizacji ruchu pojazdów TAXI wykonujących przewóz osób. Pomimo obecnie występującego oznakowania poziomego (przerywana linia), umożliwiającego wjazd na zatokę postojową oraz jej opuszczenie, należy wskazać, że dotychczasowe rozwiązanie jest nieefektywne. Ponadto może zachęcać do nieprawidłowych zachowań kierujących tymi pojazdami.
W powyższej sprawie ustalono wprowadzenie zmiany w zakresie kierunku postoju pojazdów TAXI oraz dokonania stosownych zmian w oznakowaniu poziomym" - poinformował Radio Centrum naczelnik Wydziału Ruchu Drogowego KMP w Kaliszu, kom. Przemysław Czarnecki.

na fot.: kom. Przemysław Czarnecki

A powodów nonszalancji taksówkarzy może być kilka. Klienci PKS-u czy pobliskiego centrum handlowego mają wrażenie, że włączając się do ruchu "na skróty", nie przepłacą za kurs, bo nie muszą objeżdżać galerii. Poza tym skrzyżowanie ulic Wrocławskiej, Górnoślaskiej i Podmiejskiej jest częstym kierunkiem kursów taksówek, co prowokuje taksówkarzy, by tę drogę sobie skracać, zwłaszcza gdy do klienta trzeba dojechać na czas.

Tylko od kogo mamy się uczyć i oczekiwać kultury drogowej?