Poważne obawy o programy profilaktyczne i darmowe badania, a tym samym o zdrowie kaliszan mają opozycyjni radni stowarzyszenia "Wszystko dla Kalisza". Chodzi o zatwierdzone w budżecie programy profilaktyczne w zakresie chorób płuc, raka piersi oraz akcję wybraną w ramach funduszu obywatelskiego wczesnego wykrywania raka jelita grubego.

Kolejny problem, jak podkreśliła Radiu Centrum radna Jolanta Mancewicz, to opóźnienia w realizacji darmowych badań na osiedlach czyli tzw. Białych Sobót: "Naprawdę mamy poważne obawy, czy te wszystkie badania uda się zrealizować w takiej ilości, w jakiej były zaplanowane. Jest koniec marca, a przecież ogłoszenie konkursów też trwa. W latach poprzednich dawno mieliśmy już o tej porze podpisane umowy z lekarzami specjalistami i ustalone harmonogramy. To nie jest tak, że lekarz przyjdzie sobie do nas w sobotę, przecież oni mają też swoje inne zobowiązania zawodowe".

"W sprawie tych programów profilaktycznych i badań złożyłam interpelację na ostatniej sesji. Niestety odpowiedź, jaką otrzymałam od prezydenta, była bardzo lakoniczna, że został powołany zespół złożony z ośmiu lekarzy, który jest zespołem doradczym i dalej będzie on podejmował działania w tym zakresie. Jest mi przykro jako radnej, jako lekarzowi i kaliszance, która zabiegała o te programy, że coś, co jest już zatwierdzone przez radę, wybrane nadal nie działa. Nie ma żadnych konkretnych terminów, miejsc" - dodała radna, na co dzień lekarz Anna Zięba.

Na programy profilaktyczne i darmowe konsultacje lekarskie w budżecie miejskim zarezerwowano około 400 000 złotych oraz 100 000 złotych w ramach funduszu obywatelskiego. Tylko w ubiegłym roku przeprowadzono w Kaliszu 14 Białych Sobót, z których skorzystało blisko 5000 kaliszan. W trakcie tych akcji za darmo można m.in. zbadać słuch, wzrok czy zmierzyć poziom cukru i cholesterolu.