Za narażenie na niebezpieczeństwo utraty życia swojego 4-letniego dziecka odpowie 31-letnia kaliszanka. Kobieta upiła się i zasnęła, a pozostawiony bez opieki czterolatek w mieszkaniu na trzecim piętrze wspiął się na okno i ----> spacerował po zewnętrznym parapecie. "Świadkowie zdarzenia wezwali policję, a ta po wyważeniu drzwi weszła do mieszkania i zdołała wciągnąć dziecko do mieszkania" - powiedział Radiu Centrum prokurator Janusz Walczak:

"W mieszkaniu znajdowała matka dziecka i jej znajomy. Oboje spali. Przeprowadzone badanie wykazało, że kobieta znajdowała się w stanie głębokiej nietrzeźwości, w wydychanym powietrzu miała blisko 3 ‰ alkoholu. W trakcie dochodzenia podejrzana została zbadana przez biegłych psychiatrów. W wydanej opinii stwierdzili oni, że w czasie zdarzenia miała ona zachowaną poczytalność. Wcześniej kobieta była karana za przestępstwa związane z narkotykami."

Za narażenie na niebezpieczeństwo utraty życia, matce grozi teraz kara od 3 miesięcy do 5 lat więzienia.