Sylwiusz J., wójt Żelazkowa usłyszał wyrok za naruszanie dóbr osobistych Agnieszki Dumańskiej, byłej dyrektorki Gminnego Ośrodka Kultury w Żelazkowie. Kobieta od włodarza usłyszała pod swoim adresem wiele wyzwisk, m.in. tu cytat: "że jest niepokorną babą, która będzie żarła z szamba i że wykończy ją finansowo".

Wójt Żelazkowa odwołał się od wyroku Sądu Okręgowego w Kaliszu, który zapadł w sierpniu 2020 roku. Pod koniec czerwca 2021 roku w Sądzie Apelacyjnym w Łodzi uznano wójta za winnego.

"Chciałabym powiedzieć, ze pan wójt Sylwiusz nie stoi ponad prawem i warto walczyć o swoje. Sąd nakazał wójtowi zaprzestania naruszania mojej godności i dobrego imienia. W tym miejscu chciałabym podziękować wymiarowi sprawiedliwości właśnie za sprawiedliwość. Pragnę również serdecznie podziękować za pomoc pani mecenas Patrycji i mecenas Magdalenie" - powiedziała radiuCENTRUM Agnieszka Dumańska, była dyrektorka Gminnego Ośrodka Kultury w Żelazkowie

Decyzją Sądu Apelacyjnego w Łodzi wójt Żelazkowa, oprócz zaprzestania dalszego obrażania Agnieszki Dumańskiej, musi zapłacić jej 10 000 złotych zadośćuczynienia z ustawowymi odsetkami.

Włodarz gm. Żelazków na swoim koncie ma już, m.in:

• udzielanie ślubu pod wpływem alkoholu,
• szarpanie się z policjantami,
• zakłócanie Marszu Równości.

Pozostaje pytanie, czy nie pierwszy już w samorządowej karierze wójta sądowy wyrok powściągnie jego niekontrolowane zachowania, które tym bardziej nie przystoją urzędnikowi?

Wyrok sądu II instancji oznacza w praktyce brak mozliwości odwołania się wójta od orzeczenia sądu.