Chuligani zdewastowali toalety (i nie tylko) na stadionie miejskim w Pleszewie. Na czas wakacji wydłużono czas otwarcia obiektu do godziny 22.00. Niestety nie wszyscy korzystają z niego zgodnie z regulaminem. Policja szuka sprawców wandalizmu - powiedział radiu Centrum prezes Spółki Sport Pleszew Łukasz Ratajczyk.

Wiosną tego roku w remont toalet i trybuny na stadionie spółka zainwestowała 100 000 złotych i znów trzeba szukać w budżecie pieniędzy, które by można zagospodarować w inny sposób. Prezes Spółki Sport Pleszew Łukasz Ratajczyk podkreśla, że do dewastacji doszło nie podczas imprez masowych na stadionie ale w czasie kiedy obiekt bywa udostępniany mieszkańcom Pleszewa.

na fot.: zniszczona toaleta na pleszewskim stadionie

A jest tu miasteczko ruchu drogowego dla dzieci, skatepark, siłownia pod gołym niebem, bieżnia, park kieszonkowy - miejsca przeznaczone do rekreacji i otwarte do godziny 22.00. Tymczasem nie wszyscy korzystają z obiektu we właściwy sposób. Chuligani połamali nowe ławki, zniszczyli kiosk przy wejściu, gdzie była kasa, pourywali umywalki w toaletach, wymazali ściany odchodami. Straty prezes Ratajczyk szacuje na 15 000 zł. Wandalizm zgłoszono na policję, przeglądany jest monitoring, niestety kamery nie zaglądają do toalet. Ale jeśli uda się chociaż jedną osobę zidentyfikować, zapłaci za remonty. Prezes apeluje do osób, które zauważą, że inni łamią regulamin, żeby sygnalizowały to policji lub straży miejskiej. Tymczasem toalety będą w remoncie do piątku.

na fot.: zniszczenia na stadionie oszacowano na 15 tys. zł