Na osiedlu Reja w Pleszewie trwa usuwanie skutków czwartkowej wichury. Huragan zdarł z jednego z budynków dach, a fruwające elementy dachu, rynien, uszkodziły okna w mieszkaniach sąsiedniego bloku. W piątek firma dekarska rozpoczęła odtwarzanie dachu na bloku nr 6, bo kiedy pada deszcz, mieszkańcom czwartego piętra przemakają sufity.

Najbardziej ucierpieli mieszkańcy bloku numer 4 na Osiedlu Reja. Fruwający dach bloku numer 6, metalowe elementy dachu uszkodziły okna, balkony, elewację. To w sumie 5 mieszkań. Ponieważ na nowe okna trzeba czekać nawet 3 tygodnie, otwory okienne należało zabezpieczyć płytami USB, co wykonano na koszt spółdzielni. Tymczasem na dachu bloku nr 6, który przecieka, gdy pada deszcz, rozpoczęły się prace dekarskie - zgodnie ze sztuką budowlaną oraz w zakresie, na jaki pozwoliły warunki atmosferyczne - czytamy na profilu Spółdzielni Mieszkaniowej Lokatorsko - Własnościowej w Pleszewie. "Zdajemy sobie sprawę, że jest to dla osób poszkodowanych bardzo trudna sytuacja, ale trzeba uwzględnić fakt, że powierzchnia dachu na budynku wielorodzinnym jest naprawdę duża, co powoduje, że jego naprawa wymaga czasu. Tym bardziej kiedy odbywa się w tak ciężkich warunkach pogodowych" - mówi wiceprezes Anna Konieczna. Apeluje do osób poszkodowanych, aby zgłaszały swoje szkody w biurze podawczym, a najlepiej mailem @smlwpleszew.pl. Do zgłoszenia warto załączyć dokumentację fotograficzną, może to być zdjęcie zrobione telefonem, które może być potrzebne firmie ubezpieczeniowej. Wszystkie osoby poszkodowane, nieposiadające indywidualnie ubezpieczonych mieszkań, zostaną objęte ogólną polisą ubezpieczeniową dla zasobów spółdzielni.