Podczas kontroli osób przywożących odpady do Stacjonarnego Punktu Selektywnej Zbiórki Odpadów Komunalnych straż miejska ujawniła kilkanaście nielegalnych wywozów. Odpady przywoziły m.in. osoby z innych gmin, co powoduje wzrost kosztów funkcjonowania systemu, na który składają się osoby, które uczciwie płacą.

Ilość odpadów dostarczanych na SPSZOK lawinowo rośnie. W 2024 roku było to prawie 2000 ton, podczas gdy rok wcześniej było to około 1200 ton. Koszt ich odbioru i zagospodarowania wynosi 2 300 000 zł - powiedziała radiu Centrum Angela Sołtysiak - kierownik referatu gospodarki odpadami w UMiG Pleszew. Stąd kontrole pojemników ale też tych, którzy odpady na PSZOK przywożą. Ostatnia trwała miesiąc i wykazała kilkanaście nielegalnych wywozów. Wśród wywożących odpady były osoby z innej gminy, tłumaczące m.in. że robią to z przyzwoleniem pleszewianina.

na fot.: PSZOK w Pleszewie

Kontrole wyłapały też mieszkańców Pleszewa, którzy nie złożyli deklaracji śmieciowej i za zagospodarowanie ich odpadów płacą ci uczciwi, zadeklarowani, co powoduje wzrost kosztów funkcjonowania systemu. Warto dodać, że mieszkańcy MiG Pleszew produkują coraz więcej odpadów. W 2024 roku było to 13 078 ton, czyli 15% więcej niż rok wcześniej. W tym 4 500 ton to odpady zmieszane, jest to miesięcznie 372 tony. Wracając do pleszewskiego PSZOK-u, jest on czynny od poniedziałku do piątku od 6:00 do 22:00 i w soboty od 6:00 do 15:00.