Na terenie powiatu ostrowskiego nie ma ani jednej osoby ze zdiagnozowanym zarażeniem koronawirusem. Nikt również nie przebywa w szpitalu zakaźnym z podejrzeniem COVID 19, ale szczyt zachorowań nie został jeszcze osiągnięty. Ostrowski Sanepid ostrzega, apelując jednocześnie o rozwagę i nie uleganie panice.

Jak informuje radioCENTRUM szef ostrowskiego sanepidu Andrzej Biliński, trzech mieszkańców powiatu ostrowskiego zostało poddanych kwarantannie.

„Osoby poddane kwarantannie to te osoby, które ewidentnie miały kontakt z osobą zarażoną. To poważna sprawa, bo to są osoby, które potencjalnie mogą zachorować. Takie osoby są poddane bezwzględnej izolacji domowej, a policja codziennie sprawdza, czy ta wydana przeze mnie decyzja jest realizowana. Kolejna grupa to osoby objęte nadzorem edpidemiologicznym. W Polsce jest grupa około 12 000 osób, a w powiecie ostrowskim ok. 60 osób. Są to osoby, które przebywały w rejonach, w których jest duża zachorowalność na tę chorobę.

Niestety, najgorsze jeszcze przed nami - ostrzega szef ostrowskiego Sanepidu. „Ta sytuacja ma charakter nasilający i możemy spodziewać się coraz większej ilości chorych”.

na fot.: Andrzej Biliński (w środku) / szef ostrowskiego Sanepidu

Ostrowski szpital przygotowuje się na każdy możliwy scenariusz rozwoju wypadków. Placówka, podobnie jak szpital w Kaliszu, znalazła się na liście 9. szpitali w Wielkopolsce, które muszą być przygotowane na przyjęcie pacjentów z niebezpiecznym wirusem. W ZZOZ przy Limanowskiego cały czas obowiązuje całkowity zakaz odwiedzin.