Dom Polsko Ukraiński w Ostrowie Wielkopolskim nie zostanie zamknięty – przynajmniej do czasu usamodzielnienia się ostatnich przebywających tam uchodźców. Miasto chce jednak zmienić formułę pomocy Ukraińcom w Ostrowie.

Dom Polsko Ukraiński to była siedziba szkoły podstawowej nr 4, która od lutego tego roku pełni rolę centrum pomocy dla uchodźców z objętej wojną Ukrainy. Rodziny, które musiały uciekać przed wojną znajdowały tam przede wszystkim pomoc materialną w postaci noclegów, posiłków, zapasów żywności, czy środków higieny. Dla potrzebujących był także dostępny psycholog oraz wolontariusze pomagający poruszać się w polskich realiach. Z takiego wsparcia skorzystało ponad 5 000 osób. Większość stanęła już na własnych nogach i radzi sobie samodzielnie – tłumaczy Karolina Krawczyk, koordynatorka ośrodka.

„Większość mieszkańców znalazła pracę, mieszkania, zapisała dzieci do polskich szkół, wyprowadziła się z tego domu i funkcjonuje już samodzielnie. Część osób powróciła na Ukrainę, kiedy dostali sygnał od swoich bliskich, że jest już bezpiecznie” - dodała Krawczyk.

Dom Polsko Ukraiński jednak nie opustoszał w całości. Nadal pozostaje w nim kilka osób, które z różnych powodów nie mogą się samodzielnie utrzymać.

„Są to dwa małżeństwa seniorów. To osoby starsze i schorowane, które nie są w stanie podjąć pracy. Mamy również mamę na urlopie macierzyńskim, która nie jest w stanie podjąć pracę i się usamodzielnić” - mówi Karolina Krawczyk.

fot. Google Maps

Utrzymywanie dużego obiektu dla kilku osób jest jednak bardzo drogie – szczególnie w obecnej sytuacji energetycznej – więc miasto szuka nowej formuły pomocy dla Ukraińców. A póki co, Dom Polsko Ukraiński będzie więc funkcjonować nadal. Koszty pobytu uchodźców pokrywa Wojewoda Wielkopolski.