Rodzice tragicznie zmarłego chłopca podczas wakacji w Antoninie w powiecie ostrowskim usłyszeli zarzuty. Jak poinformował radioCENTRUM Marcin Kubiak z Prokuratury Okręgowej w Ostrowie Wielkopolskim odpowiedzą oni za niezapewnienie należytej opieki, czym narazili 2-letniego chłopca na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia i zdrowia.

Śledczy ustalili, że rodzice 2-latka zostawili otwarte drzwi wejściowe do domku letniskowego, przez które chłopiec wyszedł, a następnie - bez wiedzy i opieki osób dorosłych - udał się w kierunku zbiornika, wszedł na pomost, wpadł do jeziora i utonął. Do tragedii doszło w czwartek na terenie ośrodka wypoczynkowego.

"Takie zachowanie opisane jest w przepisie art. 160 §2 KK oraz art. 155 KK. Czyn zagrożony jest karą pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat. Rodzice złożyli wyjaśnienia. Przyznali się w nich do popełnienia zarzucanych czynów. Ich wyjaśnienia, w sposób dość oszczędny, odnoszą się do informacji, które zostały ustalone przez prokuratora w toku postępowania" - powiedział radiuCENTRUM Marcin Kubiak z Prokuratury Okręgowej w Ostrowie Wielkopolskim.

Prokurator ustalił też, że matka chłopca w chwili zdarzenia była pod wpływem alkoholu. W czwartkowy poranek stężenie alkoholu w organizmie kobiety wynosiło około 1 promila. Obecnie rodzice przebywają w areszcie. Prokurator rozważa zastosowanie środków zapobiegawczych. O ich charakterze zadecyduje po dokładnym zapoznaniu się z materiałem dowodowym.