3 zarzuty dotyczące nieprawidłowości w budowie lokali jednorodzinnych usłyszał 46-letni kaliszanin. Chodzi o budowę osiedla mieszkaniowego na kaliskim Tyńcu. Potencjalni lokatorzy zainwestowali w mieszkania około 9 000 000 złotych. Poszkodowanych jest ponad 40 rodzin.

"Konkretnie mężczyźnie zarzucono w ramach pierwszego z czynów, że w okresie pomiędzy lipcem 2017 roku a listopadem 2019, pełniąc obowiązki prezesa zarządu jednej ze spółek i będąc upoważnionym do reprezentowania tego podmiotu, wprowadził pokrzywdzonych w błąd co do możliwości finansowych, organizacyjnych i technicznych w zakresie przyjętego przez siebie zobowiązania, do wybudowania na nieruchomości w Kaliszu zespołu budynków mieszkalnych jednorodzinnych. Przy czym zataił rzeczywistą sytuację finansową kierowanego przez siebie podmiotu, w wyniku czego nie doszło finalnie do wyodrębnienia lokali mieszkalnych i przeniesienia prawa własności na nabywców" - powiedział radiuCENTRUM Maciej Meler, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Ostrowie.

na fot.: Maciej Meler / rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Ostrowie

Deweloper usłyszał też zarzut, że pomimo istniejących przesłanek, nie złożył wniosku o upadłość. Trzeci zarzut dotyczy obciążenia nieruchomości pozornymi umowami, co stanowiło działania na szkodę spółki, którą 46-latek reprezentował. Deweloperowi grozi do 10 lat więzienia.