W Kościele katolickim kulminacja Świętego Triduum Paschalnego. Wielka Sobota to tradycyjne nawiedzanie Grobów Pańskich - zwłaszcza najmłodszych cieszy przynoszony tego dnia do świątyń wielkanocny koszyczek. "Koronawirus ogranicza nam praktyki religijne, ale ich nie wyklucza, dlatego na znaczeniu zyskuje teraz kościół domowy, czyli wspólnota rodzinna", podkreśla w rozmowie z radiemCENTRUM ks. Maciej Borowczak z parafii pw. Chrystusa Króla w Jarocinie:

"Może właśnie w ten szczególny sposób mamy doświadczać tego, że jesteśmy razem, poniekąd tą naszą codziennością skazani na siebie - w tym najbliższym gronie, bo tak zalecono ze względu na bezpieczeństwo nas wszystkich.

Niech właśnie ten wyjątkowy czas Świąt tak będzie przeżywany. Nie możemy przecież fizycznie być w kościele, więc ten kościół domowy, który teraz się stwarza, to dla nas wielka siła i szansa. Wspólna modlitwa może odnowić nas nie tylko duchowo, ale przede wszystkim rodzinnie i w relacjach. W naszych domach teraz łączymy się w sposób szczególny - z naszymi krewnymi nie tylko poprzez modlitwę, ale też zdobycze techniki, elektronikę, media społecznościowe, czy transmisje z uroczystości, w których uczestniczymy zazwyczaj osobiście.

To bardzo ciekawe czasy dla wierzących i ich religijnych praktyk, które na jakość wiary wcale nie muszą wpływać negatywnie."

na fot.: ks. Maciej Borowczak / kościół pw. Chrystusa Króla w Jarocinie

"Epidemia to lekcja pokory. Wiara jest dla chrześcijan orężem w walce. W tym roku mamy poniekąd głębsze przeżywanie postu i w zasadzie takie wydłużone, mocno doświadczane rekolekcje. Ale ufajmy Bożemu Miłosierdziu" - apelują księża.

Może dlatego teologiczny sens tych świąt - jak nigdy - wpisuje się w niełatwą, pandemiczną rzeczywistość.