"Będziemy gotowi" - zapewnia Sławomir Wysocki, dyrektor szpitala w Wolicy. Od poniedziałku, decyzją wojewody wielkopolskiego, lecznica w Wolicy stała się szpitalem zakaźnym. Oznacza to, że będą tam trafiać pacjenci z COVID-19 - pierwsi zakażeni z kaliskiego Salusa pojawią się w czwartek. Od wtorku trwa przygotowywanie budynku, aby spełniało rygorystyczne wymogi epidemiologiczne.

"Nadal trwają prace remontowe, przystosowawcze wg planu, który został opracowany w poniedziałek. Jest ekipa łącznie z wojskiem, która przygotowuje wnętrza szpitala, przemeblowania, przepierzenia, śluzy, tego typu zadania są wykonywane. Musi być to tak zgrane, żeby wszystko było zgodne z przepisami epidemiologicznymi, aby było bezpiecznie. Sprawdzamy też liczbę łóżek, ale myślę, że około 100 będzie. Dzisiaj jesteśmy zabezpieczeni w odpowiednią liczbę personelu. Jeżeli chodzi o zabezpieczenie w pielęgniarki, to tutaj musimy otrzymać wsparcie. Jesteśmy w stałym kontakcie z wojewodą wielkopolskim. Czekamy na decyzję i ewentualną pomoc sanitariuszy z wojska" - powiedział Sławomir Wysocki, dyrektor szpitala w Wolicy.

na fot.: Sławomir Wysocki / dyrektor szpitala w Wolicy

Obecnie w lecznicy jest 26 pielęgniarek. Mają je wesprzeć osoby, które były oddelegowane do pracy w Salusie. Personelowi będzie pomagać na zasadzie konsultacji jeszcze 2 anestezjologów.

Ewakuacja 46 zakażonych pacjentów z centrum opieki na Zagorzynku zaplanowana jest na czwartkowy poranek. Niewykluczone, że do szpitala w Wolicy trafią również kolejni zakażeni pensjonariusze z Domu Pomocy Społecznej przy ul. Winiarskiej w Kaliszu.

W drodze jest także 10 respiratorów, które zabezpieczyło Ministerstwo Zdrowia dla placówki w Wolicy. Do tego czasu pacjenci będą korzystać ze sprzętu medycznego z Salusa. Obecnie z oddychania zastępczego korzysta 9 zakażonych.