Kaliska Fundacja CHOPS od ponad roku regularnie pomaga mieszkańcom Ukrainy. Transporty z żywnością, ubraniami i innymi najpotrzebniejszymi produktami wysyłane są do najdalszych zakątków tego kraju. Mer Kijowa, Władimir Kliczko chciał osobiście podziękować społecznikom za ich zaangażowanie.

"Zaproszono nas na uroczystą sesję, gdzie przedstawiono nas całej Radzie Miasta, podkreślono nasze zasługi, wręczono nam certyfikaty i podziękowania, pan Kliczko zszedł i z nami porozmawiał, podkreślał, że nasza pomoc ma znaczenie i są bardzo wdzięczni" - powiedział radiuCENTRUM Roman Żarnecki, przedstawiciel Fundacji.

Organizowanie transportów nie byłoby możliwe gdyby nie wsparcie mieszkańców Kalisza i lokalnych firm. Potrzeby są ogromne. Dlatego teraz CHOPS prowadzi zbiórkę na agregaty prądotwórcze. "Jest ogromne zapotrzebowanie tam na froncie. Pierwsze pieniądze już spływają, można nawet drobne pieniądze wrzucić. Wkrótce będziemy też robili takie sieci maskujące, chcemy współpracować z młodzieżą w szkołach. Będziemy robili siatkę, wszywali jakieś drobne kawałki materiału, cięli na paski i produkowali taką siatkę, też jest takie zapotrzebowanie. I tak to działa, że jesteśmy w kontakcie z żołnierzami i reagujemy na bieżąco".

Zbiórka prowadzona jest poprzez portal pomagam.pl. Link znajdziecie TUTAJ.