Ostrowscy radni przyjęli "Apel do Prezesa Rady Ministrów oraz Ministra Infrastruktury w sprawie zmiany planowanego przebiegu linii Kolei Dużej Prędkości w regionie Południowej Wielkopolski". Ich zdaniem, zaproponowany przebieg linii marginalizuje cały region Aglomeracji Kalisko-Ostrowskiej,a szczególnie degraduje komunikacyjnie ostrowski węzeł kolejowy.

O powodach wystosowania apelu powiedziała radiuCENTRUM prezydent Ostrowa Wielkopolskiego Beata Klimek.

"Chodzi o to, żeby główny węzeł przesiadkowy, który dziś jest zlokalizowany w Sieradzu, był zlokalizowany na terenie Aglomeracji Kalisko-Ostrowskiej. Ten zaproponowany przebieg Kolei Dużych Prędkości nie zaspakaja potrzeb Aglomeracji Kalisko-Ostrowskiej, a sam Ostrów Wielkopolski jest kompletnie zmarginalizowany i wykluczony z najważniejszych, strategicznych połączeń”.

na fot. od lewej: Sebastian Górski / wiceprezydent Ostrowa, Beata Klimek / prezydent Ostrowa, Mikołaj Kostka / wiceprezydent Ostrowa

W apelu radni przypomnieli, że była już kompromisowa koncepcja przebiegu trasy szybkiej kolei i lokalizacji stacji przesiadkowej, która jednak w ostatnich miesiącach została odrzucona.

Radni wyliczali, że obecnie proponowany wariant uniemożliwia połączenie koleją dużej prędkości pomiędzy Poznaniem a Wrocławiem, nie wykorzystuje możliwości generowania potoków pasażerów przez wszystkie miejscowości Południowej Wielkopolski, a także wpisuje się w marginalizację komunikacyjną naszego regionu.

Przypomnieli również, że Ostrów jest czwartym miastem w woj. wielkopolskim generującym największy ruch pasażerski wielkości ok. 1 400 000 pasażerów rocznie, czyli 3 800 pasażerów na dobę.

Zdaniem ostrowskich samorządowców, sprawa ma strategiczne znaczenie dla całego regionu.

„Jest o co walczyć. Ja uważam, że skoro zostały ogłoszone konsultacje, to po to, żeby w głos samorządowców się wsłuchać. Od tego tutaj jesteśmy, żeby ten głos stanowczo wyrazić”.

Za przyjęciem apelu byli radni Klubu „Przyjazne Miasto” oraz Koalicji Obywatelskiej. Radni Prawa i Sprawiedliwości krytykowali treść apelu, zarzucając mu polityczny charakter i nie wzięli udziału w głosowaniu.