Hańba, nie honor

"Towarzyszy mi smutek, wzburzenie, także zawstydzenie i złość w związku z tym, co wydarzyło się w Kaliszu w czwartek" - tak rozpoczął swoją konferencję prasową senator Janusz Pęcherz z Koalicji Obywatelskiej dotyczącą wydarzeń, które miały miejsce podczas popołudniowego zgromadzenia w Święto Niepodległości.

"Zniszczony został na oczach tłumu, który przyglądał się i skandował, dokument, który w 2012 roku został wydany jako reprint. To są dzieła Artura Szyka, artysty światowej sławy. Dzieło, które on dedykuje Józefowi Piłsudskiemu, czyli temu, który jest ojcem niepodległości, oraz drugiemu ojcu niepodległości, czyli Ignacemu Paderewskiemu. Kalisz był dumny, kaliszanie także byli dumni i ja byłem dumny z tego, że udało nam się to dzieło odtworzyć."

Podczas zgromadzenia odczytywano zapisy rzeczywistego statutu, czyli aktu prawnego podpisanego w Kaliszu przez Bolesława Pobożnego w 1264 roku nadającego prawa i przywileje społeczności Żydowskiej. Następnie zniszczono kopię pracy artystycznej. W 2017 roku Ministerstwo Spraw Zagranicznych wydało również to dzieło jako dokument, który Polska może pokazywać jako element swej tolerancji dla różnych społeczności. I teraz dzieło to zostało zniszczone jak wiele ksiąg kaliskich bibliotek w czasie II Wojny Światowej - przypomina były prezydent miasta.


na fot.: Janusz Pęcherz - senator

"Najpierw oblanie benzyną, a następnie podpalenie tego dokumentu i krzyki przy palącym się tego typu dokumencie jest hańbą, ale dla tych, którzy to zorganizowali. Nie można przejść wokół czegoś takiego obojętnie! Co należy zrobić? Przywrócić godność temu, co było przez lata w Kaliszu pielęgnowane. Czyli wielka tolerancja, wielokulturowość i wielonarodowość tego miasta. Nie możemy się godzić na to, co działo się podczas Święta Niepodległości w Kaliszu, jak i innych miejscach w Polsce. Hańbą jest to, co zostało w Kaliszu zrobione."

Jak przyznaje senator Pęcherz, ocena sytuacji na miejscu takiego zgromadzenia jest zawsze bardzo trudna, dlatego oprócz obserwatorów, na miejscu zarządcy miasta, wolałby sam obserwować całe zgromadzenie. Dzięki temu mógłby być w stałym kontakcie ze służbami i podjąć decyzję o rozwiązaniu zgromadzenia. Bo, jak podkreśla, decyzja ta należy do organu samorządowego, a nie służb.

W sprawie marszu policja przekazała cały zebrany materiał dowodowy do prokuratury rejonowej w Kaliszu, która podejmie decyzję czy wszcząć śledztwo.

Artur Szyk był Żydem polskiego pochodzenia. Urodził się 16 czerwca 1894 w Łodzi. O swoich uczuciach i o tym co nim kierowało przy tworzeniu dzieła "Statut kaliski" mowił podczas wystawy autorskiej w Warszawie w 1932 roku:

„Jestem Żydem, a Polska jest moją ojczyzną. Nie umiem jednego od drugiego oddzielić w moim sercu. Bolał mię spór polsko-żydowski, wywołany w pierwszym rzędzie przez obce czynniki, oburzały oszczercze napaści wrogów na Polskę, którą nazywali krajem ucisku i pogromów żydostwa. W „Statucie kaliskim” gloryfikuję jeden z najpiękniejszych aktów liberalizmu polskiego w dziejach Europy. Wierzę mocno, że świetne tradycje polskiej tolerancji religijnej i narodowej zatriumfują nad nagonkami rozpętanych nacjonalizmów.”

Autor: 

Personalia

e-mail
kostecki@rc.fm

Nazwisko: 

Łukasz Kostecki

NEWS nr 2: 

N

Każde forum komentarzy umieszczone pod informacjami prasowymi na niniejszej stronie internetowej (www.rc.fm), nie jest moderowane w czasie rzeczywistym - komentarze nie są weryfikowane przed ich automatyczną publikacją. Nie jest dozwolone umieszczanie w ww. komentarzach: nazw i marek o charakterze komercyjnym, linków czy innego rodzaju przekierowań do innych stron internetowych i jakichkolwiek obiektów graficznych. Wpisy łamiące prawo należy zgłaszać na adres: adm@rc.fm. Wpisując jakikolwiek komentarz na niniejszej stronie internetowej (www.rc.fm), autor tego komentarza przyjmuje świadomie do wiadomości i świadomie akceptuje bezwarunkowe prawo właściciela niniejszej strony internetowej (www.rc.fm) do usunięcia lub modyfikacyjnego skrótu wpisanego komentarza oraz brak gwarancji zapewnienia ciągłości publikacji wpisanego komentarza, jako korespondencji niezamówionej przez właściciela niniejszej strony internetowej (www.rc.fm).