Były przymiarki, są już konkretne plany i zaklepane pieniądze w budżecie. Podczas ostatniej sesji kaliscy radni przegłosowali budżetowe zmiany, pozwalające na sfinansowanie urzędowego paczkomatu. A jaki jest cel tego przedsięwzięcia?

"Ograniczenie liczby osób korzystających z Biura Obsługi Interesanta w urzędzie przy Kościuszki. Obsługa wielu spraw może się obywać właśnie za pomocą paczkomatu. Ci, którzy wyrażą taką wolę, będą mogli w nim odebrać zarówno urzędową korespondencje bez wizyty przy okienku, albo na przykład tablice rejestracyjne do auta" - mówi Irena Sawicka, miejski skarbnik. Umowa, jaką z operatorem chce zawrzeć miasto, będzie obowiązywała w tym roku i roku 2021. I pochłonie około 140 000 złotych. Do końca tego roku urzędowy paczkomat ma kosztować kaliszan 40 000 złotych: "Natomiast na rok 2021 jest to kwota 100 000 złotych. To są szacunkowe wartości, natomiast w zależności od tego ilu będzie chętnych do korzystania z nowego systemu, okaże się, jaka będzie rzeczywista kwota do zapłaty" - dodaje Irena Sawicka.

Przed urzędem przy Kościuszki stanął niedawno automat z maseczkami i środkami do dezynfekcji dłoni, niebawem towarzystwa dotrzyma mu paczkomat na urzędową korespondencję.