Mieszkańcy Sulisławic mają dostęp do nowych przystanków autobusowych wzdłuż ul. Zachodniej, a na jej końcu jest nawet pętla autobusowa. Jest tylko jeden problem. Linia nr 16, która łączyła osiedle z centrum miasta od ul. Wrocławskiej, już tamtędy nie jeździ.

"Wybudowano 8-10 przystanków, ich koszt był całkiem spory, ale co się okazało. Nie dosyć, że godziny linii nr 16 były dziwnie ustawione, to wyszło na to, że linia ta została przygotowana wyłącznie dla działkowców z ogródków położonych przy ul. Zachodniej. Z końcem września, z końcem okresu działkowego ta linia nagle znika. A przypomnijmy, że powstała w czerwcu. Nadal jest ogłoszenie, że ta linia jest nieczynna, te przystanki stoją i oprócz tego, że zostały wybudowane, to nikomu nie służą. W Sulisławicach na końcu ul. Zachodniej powstało osiedle bloków mieszkalnych. Ci ludzie też muszą jechać przez całe miasto, a najszybsza i najbardziej ekonomiczna linia jest nieczynna" - powiedział radiuCENTRUM Marcin Małecki - kaliski radny miejski Koalicji Obywatelskiej.

na fot.: Marcin Małecki / kaliski radny miejski / Koalicja Obywatelska

Po informacji prasowej o powstaniu nowych linii KLA, w tym niesławnej już linii nr 21, która zawracała na ścieżce pieszo-rowerowej, mieszkańcy Sulisławic mają być oburzeni faktem likwidacji połączenia. Warto dodać, że zlikdowano połączenie z przygotowaną pełną infrastrukturą dla komunikacji miejskiej.