Prawdziwe szaleństwo bluesowe w Kaliszu. Dziś w samo południe ruszył II Festiwal im. Pawła Bergera "Gramy nad Prosną". Przed rokiem przyjaciel zespołu "Dżem" i jego zmarłego tragicznie muzyka, Bogdan Pawlak postanowił uczcić pamięć Pawła specjalnym festiwalem na jego cześć. Impreza trafiła w dziesiątkę - mówią jego współorganizatorki: Katarzyna Guzowska-Lelental z Pubu "Beka" oraz Anna Majewska, dyrektor Miejskiego Ośrodka Kultury w Kaliszu.

"- Chodzi o to, żeby promować młode zespoły, ponieważ Paweł Berger był osobą, która tym młodym zespołom pomagał. Robił bezpłatnie warsztaty muzyczne, pomagał ludziom zaistnieć na rynku muzycznym... To jest bardzo ważne, bo mało kto z tych wielkich muzyków ma na to czas, ochotę i siły. I nie robi tego dla pieniędzy. - Okazało się, że istnieje zapotrzebowanie na tego typu granie. I skoro kiedyś tam mieliśmy kapele bluesowe w Kaliszu (przecież były te 'Rytmy nad Prosną'), to chyba ta nisza przez cały czas na nas czekała."

I doczekała się. Do tegorocznych zmagań po raz kolejny nie zabrakło chętnych. Spośród nich do dzisiejszych przesłuchań zakwalifikowano 8 zespołów: "Syndykat" z niemieckiego Essen, "The Hard Rocket" z Pszczyny, "Pilar" z Katowic, olsztyński "Even" oraz "Piff Parre" z Rudy Śląskiej. Nasz region będą prezentować "Switch On" z Kalisza i "SkaNaBis" z Kotlina. .

Około godz.17.00 rozpoczną się przesłuchania. Na 21.30 zaplanowano koncert laureata ubiegłorocznego Festiwalu, czyli zespołu "Bracia i Siostry" z Białegostoku. Około 23.00 ogłoszenie wyników przesłuchań i jam session z udziałem zespołów półfinałowych oraz wszystkich chętnych, którzy zechcą im w tym towarzyszyć.

delurarc.fm