Prawie 60 szopek wykonali pleszewianie na I Pleszewski Konkurs Szopek Bożonarodzeniowych. Można je oglądać w Muzeum Regionalnym w Pleszewie, które też było organizatorem konkursu. Zainteresowanie konkursem przerosło oczekiwania organizatorów, co na otwarciu wystawy podkreślał dyrektor muzeum, Adam Staszak.

Planując wystawę szopek, organizatorzy konkursu przewidywali, że na pleszewskie szopki wystarczy najmniejsza muzealna sala, a do tej większej trzeba będzie wypożyczyć szopki z muzeów w Kielcach i w Radomiu. Kiedy jednak na początku grudnia pleszewianie zaczęli przynosić swoje prace, wykonane samodzielnie bądź rodzinnie, trzeba było zamówienie wycofać. Pleszewskie szopki wypełniły całą muzealną przestrzeń. W piątek wręczono nagrody i wyróżnienia za szopki, które można oglądać w muzeum do końca stycznia 2023 roku.

A warto, bo szopki to małe arcydzieła, do wykonania których użyto drewna, tektury, włóczki, papieru, modeliny, plasteliny, wytłaczanek do jajek, orzechów, a nawet klocków lego. Jest szopka, w której figurki to pospawane śrubki i inne kawałki metalu. Wśród wykonawców szopek są rodzinne teamy, co stanowi wartość dodaną do konkursu, wziąwszy pod uwagę wspólny czas spędzony przy pracy. Są też szopki wykonane przez osoby starsze. Pierwszy konkurs pleszewskich szopek okazał się strzałem w dziesiątkę. Połączył pokolenia, uaktywnił palce, które najchętniej stukają w klawiaturę smartfona. Oderwał od ekranów - i o to też chodziło organizatorom konkursu.