Wczoraj w sali widowiskowo-sportowej OSRiR-u w Kaliszu odbył się wielki koncert Orkiestry Symfonicznej Filharmonii Kaliskiej z gwiazdą rocka, Grzegorzem Kupczykiem i jego zespołem "Ceti". Przyjęcie było niezwykle entuzjastyczne, bo i koncert na to zasługiwał. Dziś, już na spokojnie o przedsięwzięciu i jego dalszym ciągu rozmawiamy z dyrektorem Filharmonii, Adamem Klockiem i oczywiście z Grzegorzem Kupczykiem: " - Filharmonia powinna uczestniczyć nie tylko w koncertach muzyki poważnej, ale też powinna jakby przybliżać brzmienie muzyki symfonicznej dla tych słuchaczy, którzy wolą raczej klimaty rockowe czy popowe, tak jak z Grzegorzem Kupczykiem, który w swoim świecie jest charyzmatyczną postacią i bardzo się cieszę, że możemy z nim grać. - Ten koncert będzie powtórzony w Warszawie i może jeszcze w dwóch innych miastach Polski. Dzisiaj jest taka prapremiera zupełna. My to będziemy nagrywać na audio i dvd, będziemy się zastanawiać, jak i kiedy to wydać, bo nie chcemy też zalać rynku naszymi płytami. Przez ostatnie cztery lata co roku ukazuje się jakaś płyta 'Ceti', więc nie chcemy przesycić rynku."

Zamiar dyrektora Filharmonii powiódł się. Po raz kolejny udało się przekonać publiczność, że "Filharmonia nie gryzie". Miejmy nadzieję, że fakt ten przyciągnie nowych słuchaczy na koncerty muzyki poważnej. A najbliższy już 14. listopada. Wystąpi nagrodzony "Fryderykiem" zespół "Lutosławski Piano Duo" z kaliszanką Emilią Sitarz. Zapraszamy.

delurarc.fm