Dokładnie o 7:30 sprzed kaliskiego ratusza wyruszyła w piątek IX Woodstockowa Sztafeta Cyklistów. Sześciu rowerzystów amatorów zamierza w 12 godzin przejechać 335 kilometrów, wieczorem dotrzeć do Kostrzyna nad Odrą i zameldować się na scenie Przystanku Woodstock. Przed samym startem, przy ostatnim sprawdzaniu sprzętu nastroje cyklistom dopisywały i zapewniali Radio Centrum, że dotrą na czas bez względu na pogodę. Mówią uczestnicy sztafety: pomysłodawca Bronisław Krakus, oraz starosta kaliski Krzysztof Nosal:

"Większość uczestników to ludzie sprawdzeni w boju, którzy jeździli w najróżniejszych warunkach pogodowych. Był śnieg i wiatr podczas sztafet Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy w styczniu i udawało się dojechać na czas. Teraz też wiele zależy od pogody i choć na razie od strony w którą jedziemy trochę idą ciemne chmury to będzie dobrze. Nastroje są, rowery są sprawne, nic więcej nie trzeba Sie Ma!"

"Jechać z takim towarzystwem i taką trasą to czysta przyjemność. Ja dwa razy jechałem już do Warszawy na światełko do nieba, ale na Woodstock do Kostrzyna pierwszy raz. Nie było jakiś specjalnych przygotowań, ale ostatnio starałem się głównie do pracy jeździć na rowerze. Myślę, że podobnie jak reszta kolegów dam radę i dotrzemy bezpiecznie do Jurka Owsiaka".

I właśnie starosta Krzysztof Nosal jako pierwszy wykonał rundę honorową wokół Ratusza i wyjechał w trasę. Cykliści będą się zmieniać na trasie co 20-30 kilometrów. Skład woodstockowej sztafety uzupełniają: sprawdzeni cykliści Andrzej Wolniak i Zbyszek Sobczak, oraz młodzi debiutanci Mateusz Raczyński i syn Andrzeja Wolniaka Gracjan. XVII Przystanek Woodstock odbywa się od 4 do 6 sierpnia.

figielrc.fm