Policjanci z Koźminka zatrzymali 32-letniego mężczyznę, który podczas kłótni zadał wujowi dwa ciosy nożem. Zranił go w klatkę piersiową i bark. 55-letni ranny trafił do szpitala. Jak się okazało, nożownik był pijany. Policjanci ustalają, co było powodem krwawej awantury.

Sprawa wyszła na jaw, kiedy dyżurny kaliskiej komendy dostał informację od pogotowia ratunkowego o tym, że do szpitala został przyjęty mężczyzna z ranami kłutymi barku i klatki piersiowej. Policjanci ustalili, że między rannym 55-latkiem i jego siostrzeńcem doszło do nieporozumień na tle rozliczeń finansowych. Z relacji pokrzywdzonego wynika, że po tym jak zorientował się, że zginęło mu 400 zł poszedł do siostrzeńca, którego podejrzewał o kradzież gotówki. Między mężczyznami doszło do szarpaniny, w trakcie której 32-latek chwycił za nóż i zadał ciosy rozmówcy. Pokrzywdzony z dwoma ranami kłutymi trafił do szpitala. Pijany napastnik został zatrzymany przez policjantów. Miał prawie dwa promile alkoholu w wydychanym powietrzu. Za napaść z nożem grozi mu od roku do 10 lat pozbawienia wolności.

sowizdrzalrc.fm