Kapłani świętują

9 maja 2011 - 15:22 – red. wydania: wojtys@rc.fm

Księża diecezji kaliskiej świętują 9 maja Dzień Świętości Kapłańskiej. Z tego powodu spotkali się w poniedziałek przed południem w katedrze kaliskiej, by uczestniczyć tu w chwili skupienia i w sakramencie pokuty. O godz. 12:00 sprawowali pod przewodnictwem ks. bpa Stanisława Napierały uroczystą mszę św. w bazylice. Wygłoszona przez Biskupa homilia była okazją do refleksji nad świętością kapłańskiego powołania i jej realizacją.

"Świętość. Jesteśmy do niej przede wszystkim my powołani, w naszym kapłańskim powołaniu. Może nieraz o niej zapominamy, albo nie dość czynimy, aby wiernych, którzy zostali nam powierzeni, prowadzić do świętości. A przecież ostatecznie to oznacza: prowadzić innych i siebie do pełni życia, do pełni radości, do pełni szczęścia. Po prostu do nieba."

Dzień Świętości Kapłańskiej przypadł w uroczystość św. Stanisława, biskupa i męczennika. To również patron Biskupa Kaliskiego. Spotkanie było zatem także okazją do złożenia życzeń. Nie tylko imieninowych, ale również z okazji 50-lecia święceń kapłańskich.

delurarc.fm

A już za chwilę »

Umowa na autobusy podpisana

Nie pokazuj ponownie tego okienka w podczas tej sesji.

Każde forum komentarzy umieszczone pod informacjami prasowymi na niniejszej stronie internetowej (www.rc.fm), nie jest moderowane w czasie rzeczywistym - komentarze nie są weryfikowane przed ich automatyczną publikacją. Nie jest dozwolone umieszczanie w ww. komentarzach: nazw i marek o charakterze komercyjnym, linków czy innego rodzaju przekierowań do innych stron internetowych i jakichkolwiek obiektów graficznych. Wpisy łamiące prawo należy zgłaszać na adres: adm@rc.fm. Wpisując jakikolwiek komentarz na niniejszej stronie internetowej (www.rc.fm), autor tego komentarza przyjmuje świadomie do wiadomości i świadomie akceptuje bezwarunkowe prawo właściciela niniejszej strony internetowej (www.rc.fm) do usunięcia lub modyfikacyjnego skrótu wpisanego komentarza oraz brak gwarancji zapewnienia ciągłości publikacji wpisanego komentarza, jako korespondencji niezamówionej przez właściciela niniejszej strony internetowej (www.rc.fm).

Komentarze

jak to za każdej mszy

10 maja 2011 - 10:54 – wer

jak to za każdej mszy zwykle bywa biskup i inni księża za darmo się nie przeżegnali

Na tę okazję warto by

10 maja 2011 - 10:07 – Rychu

Na tę okazję warto by przytoczyć przepiękną opowieść napisaną przez mego kumpla Kazika.

Przygody Baranka Matołka
Sześciocioksiąg
Wszystkim dzieciom i ich rodzicom na podstawie
K.Makuszyńskiego spisał dziadzio Kazik

Księga pierwsza

W Baranowie chrzczą barany, więc Baranek mądra głowa,
pragnąc dostać się do Nieba, dotarł aż do Baranowa.

Przy parafii w Baranowie mieszka teraz z Baranową.
On jest starym, biednym capem, ona smutną, tłustą krową.

Harowali życie całe. Ile? Żadne nie pamięta.
Często głodni, oszczędzając, płodząc dzieci. Niebożęta.

Zamieszkują w izbie ciasnej, wśród bachorów jedenastu
- chudych, chorych i w łachmanach - ale myślą o dwunastu.

Obok mieszka pasterz dobry, co ma pałac. Czasem żonę.
On pilnuje by bachory, te baranie były chrzczone.

Chrzty baranów, to tradycja. Dobry pasterz kasę zbija.
Nie tradycją prohibicja, więc Matołek się upija.

Upojony tłucze babę. Tłustą gębę jej rozkwasza.
Potem grzecznie na spowiedzi, odpuszczenia się doprasza.

Lecz pasterza nie obchodzi życie trzody. Szare, głodne.
Jego dręczy myśl radosna, by mieć nowe auto. Modne.

Mieć wakacje na Kajmanach, rój chłopaczków lub dziewczynek,
złoto, ciuchy, klimę w aucie. To najlepsze, co ma rynek.

Tak więc nasz bohater głupek, leje wodę na łeb dzidzi.
Płaci smacznie, beczy grzecznie, schyla kark.Wszak sąsiad widzi.

Nie buntuje się Matołek. Wizja Piekła go przeraża.
Klepie biedę, cierpi skrycie, słucha bredzeń sprzed ołtarza.

Pasterz czuwa, groźnie mruczy. Piekłem straszy, ciągnie kasę.
Jak król żyje i pomnaża . . . durną tę baranią rasę.

Kazik C. 14.09.2006

Kilka radosnych piosenek

10 maja 2011 - 10:00 – Rychu

Kilka radosnych piosenek może im się do popijawy przydać.

Przyśpiewka
(na mel. Hej ,hej ułani ,malowane dzieci )

Nie ma takiej wioski nie ma takiej chatki,
żeby nie kochały plebana mężatki.
Hej ,hej, plebani !
Malowane dzieci.
Niejedną panienkę,
każdy z was przeleci.

Niejedna panienka i niejedna wdowa,
zobaczy plebana majtki zdjąć gotowa.
Hej, hej, plebani………

Niejeden ministrant pupilek mamusi,
gdy spotka plebana, portki ściągać musi.
Hej, hej plebani !
Malowane dzieci.
Oj, niejedno dziecko
wielu z was przeleci

Niejedna idiotka synka do mszy słała,
potem z płaczem w domu dupę mu zszywała.
Hej, hej plebani ...........
Kazik C. 21.03.1999r

Przybyli plebani
(na mel. Przybyli ułani pod okienko)
Przybyli plebani pod okienko .. bis
Stukają pukaja wpuść panienko ..bis
Ło Jezu, a cóż to za barany .. bis
Nie bój się, rozdziej się, my plebany ..bis

Przyszliśmy folgować naszej chuci ..bis
Nie możesz, daj synka, nie odrzucim ..bis
Użyjem chłopaczka bardzo zgrabnie ..bis
Aż mu się tyłeczek nie rozpadnie ..bis

A jeśli panienko masz córeczkę ..bis
Wpuśćże nas zabawim się troszeczkę ..bis
Zboczeńcy, że nie ma na was kary ..bis
A nie ma, chroni nas Papa stary ..bis

Chronią nas biskupi, politycy ..bis
My rządzim, a trzoda niechaj kwicy ..bis
Kazik C. 06.01.2010
Po Nowej Górze
( na mel.Na nowej górze)
Po Nowej Górze
łażą Pasterze, łażą Pasterze
Stuk, puk w okieneczko
wstań, wstań panieneczko,
coś na tacę daj. Bis

Jakże ja mam wstać,
coś na tacę dać, coś na tacę dać.
Zimna, zimna rosa,
a ja, a ja bosa,
k...a wasza mać. Bis
Kazik C. 01.03.2011

Pieśń plebanów
( na mel. Lanca do boku szabla w dłoń,
bolszewika goń, goń, goń.)

Hej dziewuchy, myjta picki
jedzie kapłan katolicki.

Ref. Kropidło naprzód, taca w dłoń.
Goń baranów, goń, goń, goń. Bis.

Goń do roboty i ofiary,
czy to młody czy to stary.

Ref. Kropidło naprzód...

My mamy pały jak z mosiądza,
my plebani spod Grudziądza.

Ref. Kropidło naprzód...

Goń na pielgrzymki, procesyje,
chociaż baran z głodu wyje.

Ref. Kropidło naprzód...

Z baranów zrobim niewolników,
i wydoim starych pryków.

Ref. Kropidło naprzód...
Kazik C. 19.01.2011

.... świętują i żniwują

10 maja 2011 - 09:58 – Czytelnik

.... świętują i żniwują :-)
ponadto pozwolę przytoczyć pewien wiersz ( nie mojego autorstwa niestety) wkońcu stoimy po tej samej stronie barykady

"Nie ma to jak popisy prezydenta, co klęka.
Chciał se kopnąć, pierdyknął, no i złamana ręka.
Ja jako cynik pytam - by uczciwiej się żyło -
czy aby to kopnięcie mszą poprzedzone było?
Bo w naszej "wolnej" Polsce tak jest to ułożone,
że każde władz pierdnięcie musi być pokropione.
Czy szaletów otwarcia, stypy, święta, obchody.
Nic nie może się odbyć bez mszy, kropidła, wody.
Lodowisko skropione. Kasę wzięli szamani.
A tu kicha i lipa . Ślizgaweczka do bani.
Wredna myśl wciąż mnie męczy i twierdzę nie bez racji,
że na szamańskie czary, to nie ma reklamacji.
Szamani leją wodę, władza klęka i płaci,
umszony lud biednieje, szamaństwo się bogaci."

Na tę okazję proponuję

10 maja 2011 - 09:58 – Rychu

Na tę okazję proponuję świętującym kilka radosnych piosenek. Jak sobie popiją, to im lepiej pójdzie.