Kalisz kocha Polskę !

Blisko 100-osbowa grupa z Kalisza wzięła udział w nagraniu programu rozrywkowego "Kocham Cię Polsko", poświęconego właśnie naszemu miastu. Do rywalizacji stanęły dwie drużyny - Marzeny Rogalskiej i Katarzyny Zielińskiej, a wśród gwiazd byli m.in. Weronika Książkiewicz, Andrzej Krzywy i Piotr Rubik. Nagranie odbyło się we wtorek 22 marca w Warszawie.
Program prowadził rodowity kaliszanin - Maciej Kurzajewski, który - jak sam powiedział Radiu Centrum - dość często wraca wspomnieniami do lat spędzonych właśnie w Kaliszu:

"To są piękne wspomnienia, które odżywają przy takiej właśnie okazji. Są to przede wszystkim wspomnienia ze szkolnych lat. Pamiętam "zerówkę" i Szkołę Podstawową na 14 na osiedlu Widok. Śpiewałam też w chórze męskim prowadzonym przez Marka Łakomego. Pamiętam tez lata spędzone w Szkole Podstawowej na 3, przy ulicy Ciasnej w Kaliszu. Chodziłem też na zajęcia do Młodzieżowego Domu Kultury przy ulicy Częstochowskiej. Później było jeszcze Liceum Ogólnokształcące im. Mikołaja Kopernika. Tych wspomnień jest mnóstwo. Uważam, że Kalisz jest wyjątkowo pięknym miastem. Cała Aleja Wolności, mosty, park i okolice teatru - to są jedne z najpiękniejszych miejsc Kalisza. Dziś ubolewam tylko nad tym, że dość rzadko odwiedzam moje rodzinne miasto, bo najbliższa rodzina przeprowadziła się do Warszawy. Ale jak już przyjedziemy do tego miasta - to jest dla nas wielka uczta. Cieszę się ogromnie, że mogłem poprowadzić program poświęcony właśnie Kaliszowi no i na dodatek z taką publicznością. To było coś wyjątkowego."

 

"Nam nie często zdarzają się wygrane w tym programie" - powiedziała liderka jednej z drużyn, Kasia Zielińska. "Dzięki tej publiczności udało nam się wygrać ten odcinek. Przyznam, że publiczność dużo podpowiadała, a co najważniejsze - podpowiada dobrze."

"Przyznam, że kaliszanie przygotowani byli ekstra" - dodała szefowa przeciwnej drużyny, Marzena Rogalska. "Bardzo mi się podobało. Publiczność dużo wiedziała. My byśmy nie wpadli na to, że muzykę do piosenki "Siedem życzeń" skomponował John Porter, a oni wiedzieli! Bardzo fajna i energetyczna grupa. Super!"

Dla wielu uczestników - mieszkańców Kalisza, była to pierwsza przygoda z nagraniem programu i telewizją na żywo:

Monika Waliszewska: "Całkiem inaczej wyobrażałam sobie studio telewizyjne. Myślałam, że będzie bardziej większe. Samo nagranie bardzo mi się podoba. Było świetnie i jeśli będzie okazja - to na pewno przyjadę tu jeszcze raz."

Łukasz Wolski: "Bardzo przyjemnie było. Wrażenia z tego nagrania na pewno pozostaną długo w mojej pamięci. Chociaż przyznam, że brakowało mi trochę więcej pytań na temat Kalisza. Myślę, że dzięki temu programowi Kalisz zostanie zauważony w Polsce."

Ania Kubiak: "Było cudownie! Ludzie się fantastycznie bawili. Mam nadzieję, że godnie reprezentowaliśmy nasze miasto."

Monika Kral: "Przyznam, że byłam zaskoczona w pozytywnym tego słowa znaczeniu - jeśli chodzi o nagranie i atmosferę w studio. Była to świetna zabawa."

Odcinek z wtorkowego nagrania programu będzie można obejrzeć 27 maja w telewizyjnej "dwójce".

marciniakatrc.fm


Każde forum komentarzy umieszczone pod informacjami prasowymi na niniejszej stronie internetowej (www.rc.fm), nie jest moderowane w czasie rzeczywistym - komentarze nie są weryfikowane przed ich automatyczną publikacją. Nie jest dozwolone umieszczanie w ww. komentarzach: nazw i marek o charakterze komercyjnym, linków czy innego rodzaju przekierowań do innych stron internetowych i jakichkolwiek obiektów graficznych. Wpisy łamiące prawo należy zgłaszać na adres: adm@rc.fm. Wpisując jakikolwiek komentarz na niniejszej stronie internetowej (www.rc.fm), autor tego komentarza przyjmuje świadomie do wiadomości i świadomie akceptuje bezwarunkowe prawo właściciela niniejszej strony internetowej (www.rc.fm) do usunięcia lub modyfikacyjnego skrótu wpisanego komentarza oraz brak gwarancji zapewnienia ciągłości publikacji wpisanego komentarza, jako korespondencji niezamówionej przez właściciela niniejszej strony internetowej (www.rc.fm).

Komentarze

Też byłem na tym nagraniu.

Też byłem na tym nagraniu. Strasznie się zmęczyłem. Było wręcz upalnie, ale warto było pojechać do Warszawy. Szkoda tylko, że moja -Marzeny- drużyna nie wygrała. Najfajniejsze emocje były pod koniec, gdy już myśleliśmy, że wykręcimy setkę w kole fortuny. Ciekawe przeżycie.