widzę że historia ostatnich lat dla kolegi to ciemnogród.

Nietykalni w Polsce: górnicy, stoczniowcy, nauczyciele, medycy i księża. Za granicą to jest nie do pomyślenia by praca tych grup była tak nieoptymalnie zorganizowana w imię bliżej nieokreślonego "dobra społecznego", za które płacimy wszyscy. Szpitali przyjmujących od ręki wszystkich zainteresowanych, szkół z 5-osobowymi klasami i nauczycielami na 3 miesięcznych urlopach oraz kościołów na każdym osiedlu nigdy za mało. Stać nas. Wybrańcy Europy od narzekania i emigracji tam gdzie lepiej. A potem już się nie chwalimy jakiej prawdy światowo zakosztowaliśmy. Chyba, że "świagrowi" przy połówce.
Chłopki-roztropki, gdybyście choć raz zobaczyli za granicą jak działa pomoc doraźna to nasz kraj, a z nim i wielkopolska jawi się luksusowo. Wszędzie pomoc doraźna jest zminimalizowany do 1 punktu w którym czasem jest cisza i spokój, a czasem cuda się dzieją - jeśli się zdarzy tak, że weekend jest mocno wypadkowy.
Nikt na świecie nie trzyma w gotowości batalionu ratowników, lekarzy czy pielęgniarek, bo czasem może się zdarzyć potrzeba ponadstatystycznie masowego pomocy, leczenia lub ścisk czy kolejka. Tylko w Polsce "się należy" pogotowie koło domu, 2 podstawówki do który chodzi 6 dzieci i przychodnia z pełnym spektrum gabinetów specjalistycznych - czynnych najlepiej całą dobę (żeby nie czekać). No i podatki oraz składki za któ®e się o zrobi to musza być oczywiście duuuużo niższe niż te co to cholerne PO ustanowiło. Przecież lekarzom mogą zapłacić na spółkę SLD oraz PiS ze składek członkowskich.
I ci biedni nauczyciele oraz personel medyczny, którzy przecież nie mogą być zwolnieni bo mają 20-letnie staże. Wy hipokrytyczne kłamczuchy - obudźcie się! Chcieliście żyć w strukturze kultury Europy Zachodzniej to przyjmijcie raz na zawsze do wiadomości, że to się wiążę z życiem w ramach rynkowych struktur gospodarczych i podobnej organizacji życia społecznego. Towarzysz Edward Gierek już nie bierze pożyczek z Zachodu na to, żeby było tak fajnie jak tam, ale bez wyrzeczeń takich jakie tam ludzie często ponoszą, a o których wiedzieć nie chcecie lub po prostu wiedzieć nie możecie, bo najdalsza wasza wyprawa życia była do Starego Browaru w Poznaniu i 1 razy do Egiptu na all inclusive dla ubogich. Polecam podróż do najbogatszego kraju świata - USA - i zapoznanie się z ubóstwem podstawowych usług medycznych dostępnych na poziomie przeciętnego człowieka. Widzieliście kiedyś zwykłą, państwową podstawówkę w zwykłym mieście w Stanach? Widzieliście państwowe gimnazja w Berlinie na średniej lub kiepskiej jakości dzielnicach? Nim zaczniecie tupać nóżkami – radzę poznać tamte realia.
Polska to raj - baranie łby, mieszające ludziom w głowach po by na populistycznych hasłach – „damy wam wszystko za darmo” – podskoczyć o jedno oczko w następnych wyborach do tego czy do tamtego.
Teraz PiS obieca wam oddać wszystko, byle wygrać wybory. Szkoły, szpitale, pogotowia, przedszkola, przychodnie i wszystko czego tam jeszcze chcecie „natychmiast” bo to „skandal”. Plus w pakiecie obiecają wam jeszcze niższe podatki. Efekt? Po 1-2 latach znów się posrają, poczym władza powrotnie trafi w ręce realistów, którzy dokończą reorganizacji tego chorego kraju wg twardych zasad życiowych, które dyktują realia społeczne wszędzie tylko nie w Polsce. Te reformy i wszelkie możliwe oszczędności w obecnej kondycji gospodarki europejskiej (już nie polskiej nawet) muszą być przeprowadzone. Kto obiecuje inaczej – kłamie. Blokowanie i typowo polskie zaklinanie rzeczywistości nic wam nie da. Wyjdzie na to samo tylko, że 10 lat później. I znów będziemy wyłącznie zacofani. Jak zawsze w nigdy niezadowolonej Polsce.