Wypadek na ulicy Wrocławskiej w Kaliszu
27 paź. 2008 - 18:08 – red. wydania: przybylska@rc.fm
Trzy osoby dorosłe i 6 -letnia dziewczynka zostały ranne w wypadku, do którego doszło w poniedziałek około godz. 17.00 na ulicy Wrocławskiej w Kaliszu. Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że 21-letni kierujący fordem eskortem z nieustalonych dotąd przyczyn zjechał na przeciwległy pas drogi i czołowo zderzył się z jadącym od Nowych Skalmierzyc audi A4, którym jechała 37-letnia kobieta z 6-letnią córeczką. Po zderzeniu auta się zapaliły, kierowcy innych aut gasili pożar, który potem dogaszała straż pożarna. Kierowca i 19-letni pasażer forda oraz kierowca i dziecko z audi A4 trafili do szpitala. Pasażer forda jest w ciężkim stanie, walczy o życie w kaliskim szpitalu. Matka dziecka jest na Oddziale Instensywnej Opieki Medycznej. Ulica Wrocławska na odcinku od skrzyżowania z ul. Podmiejską do skrzyżowania z al. Wojska Polskiego przez dwie i pół godziny była całkowicie nieprzejezdna.
przybylskarc.fm
Każde forum komentarzy umieszczone pod informacjami prasowymi na niniejszej stronie internetowej (www.rc.fm), nie jest moderowane w czasie rzeczywistym - komentarze nie są weryfikowane przed ich automatyczną publikacją. Nie jest dozwolone umieszczanie w ww. komentarzach: nazw i marek o charakterze komercyjnym, linków czy innego rodzaju przekierowań do innych stron internetowych i jakichkolwiek obiektów graficznych. Wpisy łamiące prawo należy zgłaszać na adres: adm@rc.fm. Wpisując jakikolwiek komentarz na niniejszej stronie internetowej (www.rc.fm), autor tego komentarza przyjmuje świadomie do wiadomości i świadomie akceptuje bezwarunkowe prawo właściciela niniejszej strony internetowej (www.rc.fm) do usunięcia lub modyfikacyjnego skrótu wpisanego komentarza oraz brak gwarancji zapewnienia ciągłości publikacji wpisanego komentarza, jako korespondencji niezamówionej przez właściciela niniejszej strony internetowej (www.rc.fm).
Komentarze
Było Minęło Lecz Ja Nadal
Było Minęło Lecz Ja Nadal Nie Mogę Zapomnieć ... ;( [*] czemu :((
takich tragedii ,nie mozna
takich tragedii ,nie mozna wymazac z pamieci , ani sie pogodzic... trzeba nauczyc sie z tym zyc ... zal
niestety :( zapomnieć się
niestety :( zapomnieć się nie da na pewno nie ! :(
Ludzie przestańcie
Ludzie przestańcie pierdolić mam dosyć tych waszych głupich komentarzy... Nie byłam tam ale wiem że musiało być strasznie to Karol zginął!!! On już nie żyje nie powróci nie da sie . . . Rozumiecie??? wy wypisujecie te bzdury i sprawiacie innym przykrość. Czy wobrażacie sobie jak teraz cierpi brat Karola??? Nie znacie{niektórzy}Go niewiecie jak był z nim związany jakie mieli Plany.Jedna wielka znieczulica... Ludzie opamiętajcie się!!!!! On miał 19 lat i całe życie przed soba przestańcie się w to wpierdalać i wrzućcie na looz . Zginąl młody chlopak syn brat wielki kolega KAROLU SPOCZYWAJ W POKOJU...
To, że rzucasz bluzgami
To, że rzucasz bluzgami też niczego nie zmieni. Zmienić może jedynie fakt, że w naszym otoczeniu znikną ćpuny, ludzie bezprawi, jeżdżący po pijaku, bez prawka lub po prochach. Kiedy młodzi ludzie zaczną przewidywać konsekwencje swoich czynów- rozumiesz? To szerszy temat. Myślisz, że tylko brat Karola cierpi na tej Ziemi z powodu śmierci, upodlenia lub cierpienia bliskich? Piszesz o śmierci kolegi, przyjaciela i walisz chamskie gadki a do tego piszesz looz zamiast luz. Wylej sobie wiadro wody na głowę młoda i wydoroślej wreszcie. Zacznij myśleć a nie kierować sie emocjami, powiedz innym co ma a co nie ma sesnu a nie ryczysz jak ci stado każe.
KAROLU SPOCZYWAJ W
KAROLU SPOCZYWAJ W POKOJU!!!! niestety nie moglam zostac na pogrzebie mam nadzieje ze tamta paniprzekazala ode mnie wieniec. Ludzie dajcie spokoj i przestancie plotkowac otym wypadku bo po kaliszu chodzi klka wersji a tylko jedna jest prawdziwa. To bylo minelo.
Czy najwazniejsze jest to
Czy najwazniejsze jest to kto i komu pomogl? Ludzie zastanowcie sie nad tym co piszecie. Czytajac to sie smieje ze wy robicie problem z byle czego. Chociaz tez jestem zla ze wiekszosc ludzi sie patrzyla i nieraczyla udzielic pomocy poszkodowanym. Wspolczuje rodzinie karola. Moje kondolencje.
Umarł młody chłopak,
Umarł młody chłopak, chyba niedługo ludzie zaczną mówić, kto się do tego przyczynił. Spoczywaj w pokoju Karolu.
Jadąc przedwczoraj
Jadąc przedwczoraj Wrocławską w miejscu tego wypadku na środku drogi a konkretnie na linii rodzielająćej kierunku ruchu ustawionych było 5 czy 6 zapalonych zniczy. Ludzie - ja rozumiem, że tragedia, ale czy chcecie spowodować następną??!!! Przecież gdy ktoś zostanie zaskoczony taką przeszkodą na jezdni spanikuje to może sie to równie tragicznie skończyć. Musisz postawić znicz postaw na poboczu a nie na drodze!!!!
Boze ja nie moge uwierzyc
Boze ja nie moge uwierzyc wczoraj rozmawialam z mama Karola,poprostu nie moge tego pojac...to kolega mojego brata,pamietam jak niedawno siedzial u mnie w mieszkaniu choc jestem pare lat od niego starsza zawsze mowil mi dziendobry zawsze!Spoczywaj w spokoju!
A co z kierowcą tego forda,
A co z kierowcą tego forda, jak się czuje... ? Jak się teraz czuje? KToś wie?
Pewnie niefajnie?
Pewnie niefajnie?
KAROL [*][*][*][*][*][*] NA
KAROL [*][*][*][*][*][*] NA ZAWSZE W NASZYCH SERCACH :( BEDE TESKNIC... :( A.R.
Nie znałem go wcale. Los
Nie znałem go wcale. Los sprawił, że spotkalismy się chwile przed 17 w dniu wypadku. Odchodząc uratowałeś czyjeś życie. Spoczywaj w pokoju.
PS. Gdyby ktoś zadał mi pytanie czy następnym razem nie zawacham się pomóc pomimo takiego finału w tym przypadku - powiem, że nie. Dopuki jest nadzieja trzeba robić wszystko, aby ją utrzymać.
A co z kierowcą forda?
A co z kierowcą forda?
a kierowca forda czuje sie
a kierowca forda czuje sie swietnie (fizycznie) ma tylko potluczone zebra ale siedzi w domu i nie wychodzi na dzielnice
Najgorsze jest to, że ta
Najgorsze jest to, że ta smutna historia nie robi wrażenia na nikim oprócz grupy znajomych, tych, którzy znali Karola. Na co dzień tysiące szaleńców gania sie po ulicach i NIKT NIC Z TYM NI ROBI!!!! Ktoś płacze z bólu, ktoś ma wyrzuty sumienia, ale następują kolejne dni, pełne wariatów drogowych, pijanych kierowców, mistrzów kierownicy itp. I co? I nic! Świat pędzi dalej. Śpij spokojnie Karolu... może przyśni Ci się lepszy Świat.
PRZYKRE ALE PRAWDZIWE ZIOMEK
PRZYKRE ALE PRAWDZIWE ZIOMEK Z FORDA NIESTETY JUZ DO NAS NIE ZAWITA! [*]
zmarł pasazer
zmarł pasazer forda???????????????????
Narazie mozna mówić o
Narazie mozna mówić o śmierci klinicznej a nie biologicznej. Niestety ta druga nastapi niebawem.
Parę pytań: Kto
Parę pytań: Kto spowodował wypadek?, czy sprawcy byli trzeźwi, czy posiadali prawo jazdy itp?
kto wie jak sie czuje
kto wie jak sie czuje pasazer forda??
Stan krytyczny.
Stan krytyczny. W przeciągu kilku najbliższych dni zostanie stwierdzony zgon.
Odnosze wrażenie że żyję
Odnosze wrażenie że żyję w chorym kraju wśród chorych ludzi. Ktoś walczy o życie w szpitalu a Wy na forum spieracie się o to kto pomógł , kto nie pomógł, że samochód był stary i z niemiec ...porównywanie obrażeń poszkodowanych to po prostu jakas kpina . Wszyscy piszecie o znieczulicy , a to co tu robicie to jak nazwiecie?
Żaneta
cześć Żanetko. Właśnie
cześć Żanetko. Właśnie wspominam naszą korespondencję... Twoje odwiedziny 11 listopada w Ł. ... Stare dobre czasy.
Stało się wielkie
Stało się wielkie nieszczęście i nie czas ani pora na spory.Czy ktoś z szanownych komentatorów może zwrócił uwagę na to,że w ostatnich latach bardzo często na ulicy Wrocławskiej(na różnych jej odcinkach)zdarzają się tragiczne wypadki,które niosą za sobą również ofiary śmiertelne.A mogło by się wydawać prosty,szeroki odcinek drogi.
No, szczególnie jak
No, szczególnie jak znajdzie się paru osobników, którzy urządzą sobie tam rajdy. Bo jak ktos jedzie spokojnie i normalnie, bez wymuszania i wyskakiwania na czołowe to Wrocławska jest niczego sobie ulicą.
Tragedia jest niebywała, to
Tragedia jest niebywała, to fakt. Ale nigdy nie zapominaj o tym, że ktoś w tej sytuacji jest winny a ktoś nie. Ktoś się do tej tragedii przyczynił. Z jakich powodów? Z jakich powodów giną ludzie na drogach? W każdym razie życzę wszystkim szybkiego powrotu do zdrowia i oby nigdy więcej takich tragedii.
Witam, byłem świadkiem
Witam, byłem świadkiem tego zdarzenia praktycznie od samego początku bo właśnie skończyłem tankować samochód na stacji SHELL gdy usłyszałem przeraźliwy huk, nie widziałem tylko samego zderzenia bo zasłaniały mi to dystrybutory, ale widziałem całą resztę. Napisze co widziałem i czy ktoś w to uwierzy czy nie to już wasza sprawa bo z tego co czytam to naprawde jest milion wersji tego wypadku. Na początku chciałem napisać że podziwiam ludzi którzy ruszyli na pomoc bo z żalem muszę przyznać że mi brakło odwagi i to mnie gryzie non stop. To kto komu i ile osób pomagało to naprawde nie ma znaczenia ale napewno niebyło tak że wszyscy skakali wkoło kobiety z dzieckiem bo to że ktoś tam stał to nie znaczy że mężczyźni z forda byli pozostawieni sami sobie. Zacznijmy od tego że właśnie pierwsza pomoc została udzielona ofiarom wypadku z forda bo to ich samochód się zapalił i pracownicy stacji ten samochód zaczęli gasić i odsunęli kierowcę od samochodu żeby nie stanął w płomieniach. Jak pasażer zaczął wychodzić przez tylną szybę też odrazu ktoś podbiegł i mu pomógł. To że ktoś później pomogli kobiecie która biegała wkoło samochodu i wyjął dziecko to można tylko mu za to podziękować a nie jeszcze mieć o co kolwiek pretensje, bo szczerze mówiąc jakbym wiedział że tam jest dziecko wtedy napewno bym tam pobiegł i pomógł właśnie jemu!! Kobieta miała mniejsze obrażenia to tylko i wyłącznie dzięki zapiętym pasom, poduszce powietrznej i strefie zgniotu w audi i tu do brata poszkodowanego: bardzo mi przykro z powodu twojego brata ale to właśnie oni z niewiadomych przyczyn (jak podają media) zjechali na przeciwny pas ruchu i mogli zabić tę kobietę i nie daj bóg dziecko, więc wydaje mi się że nie powinno się pisać ŻADNYCH nagatywnych komentarzy w jej kierunku!!! To że pierwsze pogotowie podjechało do niej i jej pomogło to tylko dlatego że ludzie tam je skierowali. A teraz co do komentarzy że nikt nie pomógł poszkodowanym z forda, zadajmy sobie pytanie: "co ktokolwiek mógł zrobić??" niebyło wiadomo jakie są obrażenia, przy naruszonym kręgosłupie nawet odsunięcie kierowcy od samochodu mogło spowodować jego śmierć, a i tak ludzie pomagali w taki czy inny sposób. Podsumowując można tylko DZIĘKOWAĆ wszystkim którzy odważyli się pomóc poszkodowanym tego wypadku i nikt niema prawa obwiniać ich o to że pomogli tej osobie a nie innej!!! Przepraszam jeśli mój post wyda się komuś mało spójny ale nadal przypominając sobie to zdarzenie targają mną duże emocje.
I faktycznie na prośbe tego
I faktycznie na prośbe tego faceta od pasażera odpowiedział tylko Prezydent i facet w długich włosach (chyba pracownik stacji shell)
W ramach wyjaśnienia.
W ramach wyjaśnienia. Pasażer z forda został wyciągnięty przez ludzi gaszących auto w stanie krytycznym. Przez tylną szybę wydostał się kierowca, który według niektorych podobno z niego wypadł (bzdura). Widziałem jak kierowca forda leżał sam na ulicy a wkoło kobiety było kilka osób !!! Co do winy kto w kogo wjechał ustali policja. A ratownicy byli skierowani do pasażera forda gdzie tylko jeden facet starał się cokolwiek przy nim zrobić. Czytając komentarze to chyba Pan JT. Podjechali do kobiety bo leżala pierwsza od strony miasta i byla najbardziej widoczna (również przez tłumek gapiów). Pomijam fakt, że to lekarka z kaliskiego szpitala
chodzi o to, że tak dużo
chodzi o to, że tak dużo osób stało i oglądało całe widowisko, że spokojnie można było pomóc wszystkim bez proszenia się. Rozumiem, że łatwo wpaść w panikę, ale nie wierzę, że wszyscy byli nagle sparaliżowani całą sytuacją (wśród gapiów był lekarz!!!!). Nie krytykuję ludzi, którzy pomagali kobiecie i jej córeczce- im również należy się wielki szacunek!
A dziwisz sie ze brat
A dziwisz sie ze brat poszkodowanego pisze z zalem o calej tej sytuacji i o tej kobiecie ciekawe jak ty bys pisal jakby twoj brat walczyl o zycie w szpitalu i nie dawano by mu szans na przezycie ja tez mam rodzenstwo i nie wyobrazam sobie jakby sie mialo cos mojej siostrze stac ale z jednym sie zgodze WIELKIE PODZIEKOWANIA DLA TYCH KTORZY POMOGLI
Nie dziwie się że brat
Nie dziwie się że brat pisze z żalem o tej sytuacji i o osobach które mogły a nie udzieliły pomocy jego bratu, chodzi mi tylko o to że niemożna obwiniać kobiety która też była poszkodowana, i że obcy ludzie właśnie Jej udzielili pomocy a nie innym. Najgorsze stwierdzenie było "kim jest ta kobieta ze otzrzymala wieksza pomoc niz moj brat" ... jak można tak pisać!! Czy Ona miała jaki kolwiek wpływ na to kto komu pamagał?!? A co do postawienia się w jego sytuacji to wydaje mi się że nikt tak naprawde niewie jakby się zachował, bo jest to wielka tragedia i emocje które temu towarzyszą, czego nikomu nie życzę i jak już pisałem naprawdę współczuję tak bratu jak i wszystkim poszkodowanym w tym wypadku!!
Czytając wszystkie
Czytając wszystkie komentarze opisujące cały przebieg akcji ratowniczej po raz kolejny mogę potwierdzic znieczulicę ludzką odnośnie udzielania pomocy. Jednak z pewnością duże znaczenie ma również fakt, że niekiedy ludzmi nie kieruje tylko znieczulica ale również strach przed udzieleniem pierwszej pomocy. Nie potrafią oni jej udzielać dlatego chciałabym bardzo serdecznie podziekować osobom, które pomogły ofiarą wypadku, nawet nie mając o tym zielonego pojęcia. NIE KAŻDEGO STAĆ NA TAKI KROK. Nie powinna w żadnym wypadku zaistnieć sytuacja, iż niektóre osoby pomagały tylko matce i dziecku mając jednoczesnie świadomosć że osoby z drugiego pojazdu także potrzebują pomocy. Każdy człowiek powinien otrzymać pomoc, gdy Jej potrzebuje. Chciałabym zaapelować i jednocześnie zachęcić wszystkie osóby do przejścia kursu pierwszej pomocy, po którym nie tylko wzbogacimy się o wiedzę z zakresu pierwszej pomocy ale również będziemy odważnie iść na ratunek osobom, które nas potrzebują.
Mail zgloszeniowy na kurs pierwszapomoc [at] wp.pl
A wiesz jakie są problemy
A wiesz jakie są problemy gdy po jakimś czasie rodzina poszkodowanego zaskarży cię o spowodowanie kalectwa, śmierci itp w wyniku nieudolnej pierwszej pomocy?
dziekuje tym ludziom co
dziekuje tym ludziom co pomogli mojemu bratu ale mam do was prozbe do swiatkow tego wydazenia moze wy mi opiszecie to zajscie bo slyszalem tyle wersi ze nie wiem komu mam wiezyc prosze chce wiedziec jestem bratem tego chlopaka co walczy o zycie bede wdzieczny za udzielenie mi tej informacji z pwazaniem brat walczacego chlopaka o zycie
mój numer poda Ci siostra
mój numer poda Ci siostra Tomka
dziekuje w swojm i brata
dziekuje w swojm i brata imieniu ktury walczy o zycie. tym ludziom ktuzy z dobrej woli i dodrego serca mu pomogli a te wsztstkie opinie ludzie zostawcie dla siebie pomysleliscie o rodzinie tego dziewietnastolatka ktura teraz przezywa tragedie ////zastanowcie sie co piszecie prosze
Czytam tak te komentarze i
Czytam tak te komentarze i się śmieje wiecie..... Nie dlatego, że ktos miał wypadek tylko z Was "ratowników". Śmieszy mnie to jak kłócicie się "Ja wyciągałem tego chłopaka", "Nie bo ja go wyciągałem", "ja tam byłem pierwszy" itp. ludzie , czy to jest ważne kto co zrobił - ważne dla mnie jest to że udzieliliście pomocy i chwała Wam za to ale teraz nie ma sie co kłucić i wogóle....naprawde czytając to można sie śmiać.....:(
Widać, że z czytaniem masz
Widać, że z czytaniem masz problem. Moim zdaniem nie ma tu zadnej kłótni tylko normalna wymiana zdań, nie polegająca na wymienianiu kto co zrobił tylko na wytknięciu żałosności wszystkim, którzy tylko stali i sobie patrzyli. Tu naprawde nie chodzi o to kto co zrobil. Chodzi o to, że zbyt wiele osób mialo gdzieś to co się dzieje. A skoro jest Ci tak do śmiechu to gratuluje. Bo nam nie było kiedy prosisz o pomoc a ludzie patrzą na Ciebie jak na trędowatego. Te kilka czy kilkanascie osób zrobilo co mogło. Tylko ciekawe czy nadal byś się śmiał jakby te osoby też wyszły z założenia "lepiej popatrzeć niech inni coś robią"?!
do pana JT kolego bedac na
do pana JT kolego bedac na miejscu sam zaczolem gasic tego forda widzialem jak ludzie wyciagaja poszkodowanych. potem sam musialem sie drzec do ludzi zeby choc troche wyrazili checi pomocy. takze nie sprzeczajmy sie na tym forum bo kazdy co pomagal wie co zrobil i to dla niego wielkie uznanie. takze byle coraz wiecej ludzi takich jak my. pozdrawiam
Kolego ratowniku. Moje
Kolego ratowniku. Moje pierwsze komentarze pisane były pod wplywem emocji spowodowanych wk... tego co widzialem. Pisałem o tym wcześniej. Ilu było czynnych a ilu biernych osób na miejscu. Nie tylko my coś tam robilismy bo tych osób było kilka czy też kilkanascie. Tylko w porównaniu z iloscią widzów wychodzi to naprawdę kiepsko. Co do gaszenia auta to pojawiłem się na miejscu chwile po zderzeniu, kiedy 3-4 osoby już gasiły tego forda. Dobrze, że pomimo mojego niesmaku biernością wielu osób, są ludzie którzy nie potrafią stać obok i patrzeć. Nie wspomne już o zachowaniu kolesia, ktory powiedział, że jest lekarzem, ale żeby pomóc to już gorzej. Może bał się, że pobrudzi sobie garnitur. Czy przysięga hipokratesa nie obowiązuje po wlożeniu na siebie wyjściowego ubrania?!
Co do sprzeczania się --> jesteś chyba ostatnią osobą z którą chciałbym to robić. Sprzeczać to mozna się z tymi wszystkimi widzami, którzy stali z założonymi rekami, a po powrocie do domu zachwycali się czego to oni dzisiaj nie widzieli !!! Przykre, żałosne, niesmaczne !!!
A ZASTANAWIA SIE KTOS CO
A ZASTANAWIA SIE KTOS CO CZUJA NAJBLISI TYCH CHLOPAKOW A ZNIECZULICA JEST STRASZNA W POLSCE..........
Oczywiście, że tak! Tylko
Oczywiście, że tak! Tylko niekoniecznie piszą o tym na forum. Najważniejsze, że oboje żyją (przynajmniej z tego co wiem)
Witam. Skontaktuj się ze
Witam. Skontaktuj się ze mną. Numer ma siostra Tomka.
Dziekuje tym co pomogli w
Dziekuje tym co pomogli w reanimacji mijego brata oraz panu prezydentowi za pomoc w udzieleniu pomocy jestem bardzo wdzieczny a tym co zle zycza i mowia o moim bracie HWD i kim jest ta kobieta ze otzrzymala wieksza pomoc niz moj brat i jego kolega w przeciwienstwie do tej kobiety ktora nie jest juz w szpitalu i nie doznala wiekszych obrazen MOJ BRAT WALCZY O ZYCIE
Co to znaczy hwd?
Co to znaczy hwd?
Do Kl Nie ważne co
Do Kl
Nie ważne co zrobilismy, ale najważniejsze, że było to cokolwiek innego oprócz stania i oglądania widowiska, jakby to byl pokaz sztucznych ogni. Nie wiem która z osób podpisala się "ratownik" i "Jakub I.", ale z tego co napisali byli ludxmi którzy nie stwierdzili "lepiej popatrzeć, bo ubrudze sobie ubranie". Pytasz co zrobilismy?! Nie zostawiliśmy tych ludzi samych. Dla tego dziecka to trauma o której szybko nie zapomni tak jak dla jego matki. Pasażerownie z escorta nie byli świadomi tego co się stało w danym momencie.
Do Jakuba I.
Do Jakuba I. .......
Pochwały były dla Prezydenta a nie "od Prezydenta". Poza tym ja napisałem tylko to co widziałem. Nie będę się powtarzać. Większość (poza strażakami i ratownikami) była zainteresowana kobietą z dzieckiem. Uważam, że dobrze, że przede wszystkim ktoś zajmowal się dzieckiem, ale musisz sam przyznać, że tymi dwoma chłopakami jakoś niewiele osób chciało się zająć. A co do obrażeń --> kierowca ma wstrząs mózgu i coś tam jeszcze, natomiast pasażer nie wiadomo czy przeżyje. Ma obrażenia które dają mu raczej małe szanse. I nie licytujmy się kto ile zrobił bo nie o to chodzi. Skoro brałeś w tym udzial to sam też wiesz ile osób brało czynny a ile bierny udział w jakiejkolwiek pomocy w dniu wczorajszym. To boli najbardziej. Widzowie, podgladacze i domowi reporterzy. Chora znieczulica !!!
Mam pytanie do Pana JT i
Mam pytanie do Pana JT i "ratownika" a mianowicie: Co Wy Panowie tak naprawdę zrobiliście???
Do Pana JT i RATOWNIKA:
Do Pana JT i RATOWNIKA: Przykro mi, że uważacie, że tylko wy ratowaliście tych ludzi. Byłem przy tym razem z moim kolegą, gdzie to on wyciągał człowieka z płonącego Escorta przez tylną szybę, a ja w tym czasie wyciągałem dziecko i zajmowałem się kobietą, która zresztą jak się okazało jest w stanie ciężkim, a Panowie "ratownicy" mówcie, że im się "za wiele się nie stało".
Dla mnie liczył się ratunek ludzi a nie pochwały od Prezydenta i popularność.
Pisałem już to wyżej, ale
Pisałem już to wyżej, ale dla Ciebie mogę się powtorzyć. Nie uwazamy, że tylko my ratowalismy tych ludzi, ale osób było znacznie mniej niz widzów.
Co do obrażeń --> kobieta ma złamane jakieś kości śródręcza i miala podejrzenie zlamania kregoslupa, które po wykonaniu RTG zostało wykluczone. Pasażer z Escorta nie wiadomo czy przezyje natomiast kierowca jest w stanie ciężkim ale stabilnym. Pisząc, ze "za wiele im się nie stało" w odniesieniu do osób z Audi miałem na mysli w porównaniu z osobami z Forda. Pewnie jakby osobom z forda nic sie nie stało a tylko np. zlamany nos, czy też wybite zeby użyłbym tego sformułowania w drugą stronę. Ale porównaj obrażenia osób z obu aut i zastanów się kto odniósł większe obrażenia.
Do ratownika Bylem na
Do ratownika Bylem na miejscu kilkadziesiat sekund po wypadku. Wracałem z trasy w którą wyruszyłem o 9 rano. Faktycznie nie mówie, że nikt nic nie robił. Zabolało mnie jak zobaczyłem kierowce Forda, krtóry sam leżał na ulicy i nikogo nie obchodziło w pewnych momentach co się z nim dzieje. Byłem, a raczej jestem pod wrażeniem, działania ludzi, którzy gasili tego Forda. Tak samo stałem obok kiedy jeden z ludzi wybił gaśnicą szybe w aucie. Tylko dlaczego później wszyscy mięli w d... co się dalej z nimi działo. Dopiero jak przyjechali strażacy zajęli się poszkodowanymi. Rozumiem, że wszyscy byli zainteresowani dzieckiem i jego mamą, ale jak tam byłeś widziałeś, że z nimi było dobrze, a tak jak wspomniałem wcześniej kierowca tracił przytomność i moja dziewczyna przy nim siedziała i z nim rozmawiała a ja zajmowałem się pasażerem. Wk... mnie to, że po wyciągnięciu z auta musiałem drzeć się aby ktokolwiek zwrócił uwage, dlatego napisałem dwa poprzednie posty.
PS. Przepraszam za wcześniejsze literowki, ale pisałem pod wpływem emocji
Informatyku RC !!!
Informatyku RC !!! Gratuluję wspaniałego sposobu powiększania miniaturek zdjęć !!! Bardzo nowatorskie !!!
do pana JT nie tylko ty sam
do pana JT nie tylko ty sam próbowałeś cos pomóc ja tez ratowałem kierowce eskorta i dobrze widziałem znieczulice ludzi. nic na to niestety nie poradzimy taki jest nasz naród.
ahha apel do wszystkich ludzi: "NOGA Z GAZU!!!"
Pościagane z niemiec stare
Pościagane z niemiec stare graty, niebezpieczne z powodu ich stanu technicznego, kopcace i polepione ze wszystkich stron szpachlą + młody wiek kierowców którzy dosiedli tych rumaków - i oto całe wyjaśnienie podobnych wypadków. Będzie ich teraz coraz więcej, bo te graty nie będą coraz młodsze tylko co raz starsze. Z jaką prędkością jechał ford, że wyrzuciło go na drugi pas?
Czlowieku jestes zalosny jak
Czlowieku jestes zalosny jak nie wiesz to lepiej nic nie pisz bo tak sie akurat sklada ze ten samochod nie byl ani stary a sciagniety z niemiec lepiej ty juz nic nie pisz jesli maja to byc takie wyssane z palca bzdury
"Z jaką prędkością
"Z jaką prędkością jechał ford, że wyrzuciło go na drugi pas? " Panie blegot a widział pan kiedyś crash testy ? I co jaka tam jest prędkość ? Aż 60 km/h . I co zostaje z aut ? Przy czołowym zderzeniu należy dodać obie prędkości samochodów . Więc jak Pan nie wie z jaką prędkością jechał Ford to niech Pan głupich wniosków nie wyciąga .
W celu uzupełienia.
W celu uzupełienia. Zapalił się tylko i wyłącznie Ford Escort. Kobieta z Audi była w dobrym stanie w odróżnieniu od obu chłopaków z Forda. Powiedziałbym, że w najlepszym. Kierowca tracił co chwila przytomność. Natomiast pasażero po wyciągnięciu go z płonącego auta nie oddychał. Jakieś 40 minut temu pasażer escorta był jeszcze na bloku operacyjnym. Obrażenia .. :( Natomiast stan kierowcy pogorszył się od czasu zabranie go z ulicy.
Szkoda tylko, że nikt nie
Szkoda tylko, że nikt nie raczyl udzielić pomocy dwóm chłopakom z Escorta. Wszyscy byli zainteresowani matką z dzieckiem, ktorym za wiele się nie stało. Chwile po wypadku kierowca Escorta leżał sam na ziemi i nikt sie nim nie interesował a pasażer z tego samego auta po wyciagnięciu z auta ktore się cały czas palilo zostal zostawiony sam sobie. Żałosne. Mogę cos na ten temat napisać bo w/w pasażer umieral mi na rękach. Szkoda tylko że prosilem wszystkich o pomoc w ratuwaniu chlopaka i chętnych nie było. Jedynie pracownik shella wyraził chęć pomocy. Dziękuję również za pomoc Panu Prezydentowi Kalisza, który jako jeden z niewielu zareagował na moją prośbę o pomoc. Pomimo wielu kierowców i widzów tylko Pan Prezydent przyniósł koc aby okryć Karola, i chciał w jakikolwiek spoób pomóc. Jeszcze raz dziękuję obu Panom.
Właśnie wracalam do
Właśnie wracalam do domu...jechala straż i pogotowie na sygnale ale oczywiscie zaden kierowca nie raczyl usunąć sie . czy zatrzymac. tak jakby nikt nie slyszal i nie widzial ze jadą. Porażka.
Widać polscy kierowcy nie
Widać polscy kierowcy nie umieją się zachować na takiej drodze. O ile pamiętam ten odcinek Wrocławskiej był dopiero modernizowany. I co inwestor zrobił dla zwiększenia bezpieczeństwa? Pozostaje zwężenie i odgrodzenie pasów jak w Ostrowie na Wrocławskiej.. Po przebudowie bezpieczeństwo wzrosło tam stokrotnie kosztem przepustowości ale chyba lepiej dojechać minutę później niż miesiąc później albo WCALE!!!