Kaliski oddział Help Animals apeluje o humanitarne traktowanie świątecznych karpi. Przedstawiciele organizacji sprawdzili warunki, w których przechowywane są ryby w największych trzech kaliskich supermarketach."W dwóch sklepach tej samej sieci warunki były odpowiednie, natomiast w trzecim to skandal" - powiedziała Radiu Centrum Marta Raszkowska, wiceprezes kaliskiego oddziału Help Animals.

"Karpie przetrzymywane są w skandalicznych warunkach! Pokaleczone, pływające w brudnej wodzie i we własnej krwi... Nie mają czym oddychać, są żywcem pakowane do foliowych toreb.

"Tragedia, tragedia, karpie są przetrzymywane przez cały dzień i noc na zewnątrz, woda jest brudna od krwi, pracownicy mówią, że jest zmieniana co dwa dni. Karpie są przerzucane z jednych pojemników do drugich, są pakowane w foliowe torby, bez wody, bez tlenu. Prawidłowo woda powinna być zmieniana co dwie godziny, powinna być utleniana. Jeśli chodzi o zabijanie, to można to zrobić jednym ciosem, bez krwi i patroszenia, trzeba być odpowiednio przeszkolonym i to umieć, należy to robić za parawanem, a nie na oczach klientów."

W poniedziałek przedstawiciele organizacji i zainteresowani mieszkańcy Kalisza przeprowadzili akcję informacyjną nt. humanitarnego traktowania ryb. Kaliszanie przekonywali, że że ryba, tak jak każde inne zwierzę, jest zdolne do odczuwania bólu.

Współczesne badania potwierdzają, że są to stworzenia inteligentne i bardzo wrażliwe, z doskonale rozwiniętymi zmysłami słuchu, węchu, smaku i dotyku. Naukowcy są zgodni co do tego, że receptory bólu u ryb są identyczne jak te, które znajdują się na skórze człowieka, a WRAŻLIWOŚĆ rybiej skóry można porównać z WRAŻLIWOŚCIĄ ludzkiego oka.

wojtysrc.fm