Rozprawa bez oskarżonego lekarza

Bez udziału kaliskiego lekarza, oskarżonego o spowodowanie śmiertelnego wypadku, odbyła się w środę rozprawa w Sądzie Rejonowym w Kaliszu. Nie pojawił się 43-letni Paweł N. Mężczyzna 27 września 2009 roku w Józefowie (w powiecie kaliskim) kierując Audi uderzył w dwa motocykle - Kawasaki i Yamaha. Niestety, jeden z motocyklistów, 23-letni mężczyzna zginął na miejscu. Pełnomocnik oskarżycielki - adwokat Krzysztof Pawłowski wnosił o odroczenie rozprawy:

"Bez obecności oskarżonego nie można prowadzić tej rozprawy, tym bardziej, że sąd nie zwolnił tej osoby z udziału w rozprawie. W związku z tym zgłaszam wniosek o odroczenie rozprawy. Jeśli nie jest znana przyczyna nieobecności, wnoszę o doprowadzenie przez policję oskarżonego."

Sędzia Andrzej Kałużny nie zgodził się jednak na to:

"Sąd postanowił oddalić wniosek pełnomocnika oskarżycielki i prowadzić rozprawę bez udziału oskarżonego, albowiem jego obecność tutaj nie jest niezbędna" - dodał Kałużny.

"Nie zamierzam podważać decyzji sądu. W imieniu mojej pokrzywdzonej klientki chcę jedynie wyrazić opinię. Wydaje mi się, że jest to ze strony oskarżonego całkowite lekceważenie Wysokiego Sądu i rodziny pokrzywdzonych, które do tej pory są w bólu - powiedział Pawłowski."

W środę przed sądem zeznawał biegły z zakresu drogownictwa. Pełnomocnik oskarżycielki miał wiele zastrzeżeń co do jego opinii i zaproponował powołanie innego biegłego w tym zakresie. Sąd jednak oddalił ten wniosek. Rozprawę odroczono do stycznia 2011 roku.

Kierowcy Audi grozi od 6 miesięcy do 8 lat więzienia.

 

marciniakatrc.fm


Każde forum komentarzy umieszczone pod informacjami prasowymi na niniejszej stronie internetowej (www.rc.fm), nie jest moderowane w czasie rzeczywistym - komentarze nie są weryfikowane przed ich automatyczną publikacją. Nie jest dozwolone umieszczanie w ww. komentarzach: nazw i marek o charakterze komercyjnym, linków czy innego rodzaju przekierowań do innych stron internetowych i jakichkolwiek obiektów graficznych. Wpisy łamiące prawo należy zgłaszać na adres: adm@rc.fm. Wpisując jakikolwiek komentarz na niniejszej stronie internetowej (www.rc.fm), autor tego komentarza przyjmuje świadomie do wiadomości i świadomie akceptuje bezwarunkowe prawo właściciela niniejszej strony internetowej (www.rc.fm) do usunięcia lub modyfikacyjnego skrótu wpisanego komentarza oraz brak gwarancji zapewnienia ciągłości publikacji wpisanego komentarza, jako korespondencji niezamówionej przez właściciela niniejszej strony internetowej (www.rc.fm).

Komentarze

Jak widać Sędzia Kałużny

Jak widać Sędzia Kałużny to człowiek "z prawdziwym powołaniem"... Odfajkować gościa szybko - po najmniejszej linii oporu i "następny proszę"...
A tak nawiasem mówiąc od 6 m-cy za spowodowanie śmierci człowieka? Czy fakt, że był motocyklistą generuje tak niski dolny wymiar kary???...

A może dobrze zrobił? Po

A może dobrze zrobił? Po co oskarżony na ławie, po co adwokat? Nie chce się bronić? Nie musi. Wyrok zapadnie i kropka. A odwlekanie sprawy na niewiele się zda, następnym razem przyniesie L4, potem znów coś i tak w nieskończoność. Sęk w tym, żeby wyrok był sprawiedliwy i tego oczekuje od mediów, aby informowały ludzi co w temacie.

oczywiście , że sprawa

oczywiście , że sprawa może toczyć się bez udziału oskarżonego.nie trzeba tracić czasu na odroczenia rozpraw.nie przyszedł więc nie ma nic na swoja obronę. nie chce niech się nie broni - jego wybór. takie sprawy powinny być rozwiązywane na dwóch posiedzeniach a nie ciągnąć się w nieskończoność a potem przedawnić.sądy działają tak opieszale w najprostrzych nawet sprawach ,że takie postepowanie jw ja odbieram jako nabieranie tempa procesu.

Ciekawie się zapowiada!Jaki

Ciekawie się zapowiada!Jaki berdzie finał?Wynika jedna z całej sprawy, mianowicie w Polsce można zabić i być bezkarnym! Kilka tygodni temu zapadł wyrok dla sprawcy zabicia kobiety. Śmieszny wyrok trzeba dodać!

Widać od razu po czyjej

Widać od razu po czyjej stronie jest Sąd. Kolejny lekarz zostanie uniewinniony i będzie śmiał się w twarz rodzinie pokrzywdzonego. Mam nadzieję, że odpowie za wszystko i dozna bólu takiego jak rodzina motocyklisty. Sąd i sprawiedliwość to dwie zupełnie różne bajki. A pan sędzia na pewno zna już wyrok...