Kasia pod opieką cioci

12-letnia dziewczynka z Tłokini Wielkiej, której -->>matkę i babcię prawdopodobnie zamordowano <<-- jest pod opieką swojej cioci - siostry 44-letniej ofiary. To 12-latka po powrocie do domu znalazła leżące we krwi matkę i babcię. Radio Centrum dotarło do społecznego kuratora, która od wielu lat systematycznie odwiedzała tę rodzinę. Jak mówi kurator Jolanta Kasprzak, która od wielu lat pomagała Kasi i jej mamie nic nie zapowiadało takiej tragedii:

"Byłam i jestem społecznym kuratorem Kasi. To była skromna, trochę nawet w sobie zamknięta rodzina. Ale obie panie były bezkonfliktowe, spokojne, bardzo porządne. Teraz dziecko zostało bez matki. Rozmawiałam już z ojcem dziewczynki i chce on za jakiś czas zająć się małą. Dlaczego za jakiś czas - uważam, że na razie dziecko musi odpocząć, zapomnieć o tych koszmarnych widokach, i teraz powinno być u cioci z którą mimo wszystko miało bliższy kontakt".

Tymczasem w czwartek odbyła się sekcja zwłok zamordowanych w środę w Tłokini Wielkiej (gmina Opatówek) dwóch kobiet w wieku 44 i 80 lat. "Mamy już wstępne opinie wydane przez biegłych z zakresu medycyny sądowej" - wyjaśnia Janusz Walczak, zastępca Prokuratora Okręgowego w Ostrowie Wielkopolskim:

"Niewątpliwie zgon obu kobiet związany jest bezpośrednio z doznanymi przez nie uszkodzeniami ciała w postaci ran rąbanych. W trakcie sekcji biegły z zkresu medycyny sądowej pobrał dodatkowe materiały w celu przeprowadzenia specjalistycznych badań. Ostateczną decyzję co do mechanizmów powstałych uszkodzeń ciała i przyczyn śmierci biegły opracuje po otrzymaniu powyższych dodatkowych badań. Nie można podać żadnych informacji odnośnie podejmowanych działań a także budowanych hipotez."

Wciąż trwa ustalanie sprawcy oraz przebiegu tego zdarzenia. Śledztwo w tej sprawie prowadzone jest przez kaliską policję, przy wsparciu funkcjonariuszy z Poznania i pod nadzorem prokuratora.

 

figielatrc.fm  &  marciniakatrc.fm


Każde forum komentarzy umieszczone pod informacjami prasowymi na niniejszej stronie internetowej (www.rc.fm), nie jest moderowane w czasie rzeczywistym - komentarze nie są weryfikowane przed ich automatyczną publikacją. Nie jest dozwolone umieszczanie w ww. komentarzach: nazw i marek o charakterze komercyjnym, linków czy innego rodzaju przekierowań do innych stron internetowych i jakichkolwiek obiektów graficznych. Wpisy łamiące prawo należy zgłaszać na adres: adm@rc.fm. Wpisując jakikolwiek komentarz na niniejszej stronie internetowej (www.rc.fm), autor tego komentarza przyjmuje świadomie do wiadomości i świadomie akceptuje bezwarunkowe prawo właściciela niniejszej strony internetowej (www.rc.fm) do usunięcia lub modyfikacyjnego skrótu wpisanego komentarza oraz brak gwarancji zapewnienia ciągłości publikacji wpisanego komentarza, jako korespondencji niezamówionej przez właściciela niniejszej strony internetowej (www.rc.fm).

Komentarze

Nasuwa się taka myśl,

Nasuwa się taka myśl, czemu zawsze w chwili rozpadu małzenstwa dziecko sąd nadaje na wychowanie matce, skoro wychowanie dziecka rownie dobrze moze zając się ojciec dziecka. A potem jak sie słyszy dziecko ma problemy w szkole, jest opóznione w wychowaniu i nauce no bo matka słucha swej matki czyli babki, a dziecko na tym cierpi. Niewiadomo tez z kim Panie się przyjjazniły, jakich miały znajomych, rodzine??????????
Bardzo wszystko to skomplikowane, a wiadomo policja dla dobra sledztwa niewiele nam mówi, a szkoda.... Bo nasuwa sie wiele pytan, wiele podejrzen, przypuszczen.

no dziwne, bo dopiero teraz

no dziwne, bo dopiero teraz wspomniano ze ''istnieje'' ojciec dziecka, czemu był kurator nadany nawet społeczny ale jednak był, czemu nie mógł zając sie wychowaniem córki ojciec skoro matka i babka nie dawały rady finansowo..... Nawet jesli ojciec ma juz druga rodzinę to może dziecko lepiej by miało u niego. Czy nasza kaliska policja nie ma wykształconych policjantó i sledczych ze musza prowadzic dochodzenie poznanscy śledczy słyszy sie ze policja biednieje wiec chyba taniej byłoby aby nasi to sledztwo prowadzili. No i jeszcze jedno jakie te panie były i z kim miały kontakt ze tak marnie skonczyły, moze jakis znajomy jednej z nich cos ma na sumieniu, dobrze sprawdzić wszystko bo nie wiele wiemy o tej rodzinie tak naprawde bo to zamkniety krąg a moze dobrze go sprobowac otworzyć?????????????????

Wiadomość do "A" taki

Wiadomość do "A" taki komentarz raczej nie jest na miejscu i wątpie aby rodzina chciała coś takiego przeczytać- to prywatna sprawa kto jaki jest i z czym ma problemy. Myśle,że nie wypada obwieszczać na takim portalu iż z kobietami było coś nie tak ;/ Dla tej dziewczynki to tragedia, straciła matke i babcie, najbliższe osoby, powinniśmy jej współczuć a nie obgadywać!

Szczerze powiedziawszy to

Szczerze powiedziawszy to wszyscy zapomnieli o jednej istotnej rzeczy - z Kasia i jej matka nie wszystko bylo ok... Matka bylo nieco "specyficzna", chociaz oficjalnie chora raczej nie. Natomiast Kasia ma problemy z wyslawianiem sie, powtarzala rok w szkole podstawowej i pewnie jest troche w tyle za rowiesnikami. Dodajmy jeszcze mase klotni w tej dosc duzej rodzinie...

Jedno pytanie bo się nie

Jedno pytanie bo się nie znam. Dlaczego rodzina miała ustanowionego kuratora?? Z tego com wiem to kurator tak sam z siebie nie chodzi po domach, raczej cos musiało być nie tak z tą rodziną. Z informacji wynika że kobiety były mówiąc oględnie niezamożne, ale to też nie powód wizyt kuratora. Czyżby oprócz biedy rodzina była niewydolna wychowawczo?? Coś musi byc na rzeczy. A może sie mylę?