Kaliskie siatkarki już bez sponsora strategicznego. Firma Nestle wycofała się z umowy sponsorskiej. To pogłębia kryzys finansowy kaliskiej drużyny. Przypomnijmy, że od kilku miesięcy kaliskie "Złotka" nie otrzymywały wynagrodzenia. Zadłużenie Stowarzyszenia Siatkówka Kaliska "Calisia" rosło. Urząd Skarbowy zajął wierzytelności. Władze Kalisza pomagają w negocjacjach i próbują zadłużenie rozłożyć na raty.

Wycofanie się sponsora oznacza też zmianę nazwy dla hali Winiary Arena, a także zmianę nazwy kaliskiej drużyny.
O problemach kaliskich siatkarek rozmawialiśmy z wiceprezydentem Tadeuszem Krawczykowskim. Władze miasta cały czas deklarują pomoc.

"Jesteśmy gotowi rozmawiać z różnymi sponsorami, czy z innymi sponsorami, by zachęcić ich do skorzystania z tego, że jest taka możliwość, by finansować drużynę pierwszoligową. Przecież to jest doskonała promocja dla przedsiębiorcy, doskonała reklama jego produktu. Ta drużyna jest na pierwszych stronach gazet, jest w telewizji, jest w czołówce europejskiej"

Radio Centrum: A co z nazwą hali? Skoro Winiary się wycofały ze sponsorowania, to hala nie będzie się już nazywać Winiary Arena?

"Nad tym trzeba się poważnie zastanowić. Moim zdaniem, nazwa powinna być inna. Teraz nazwa hali jest związana bezpośrednio ze sponsorem - nie ulega więc wątpliwości, że powinna się zmienic i nazwa hali, i wystrój i stroje siatkarek też powinny być inne"

A to szansa dla firm, które zechcą siatkarki finansować. Po rozwiązaniu umowy sponsorskiej, hala Winiary Arena, będzie tylko Areną. Kaliszanie mogą być jednak zaskoczeni. Nazwa Winiary-Arena zapisała się już chyba w ich świadomości.

Zaledwie kilka miesięcy dzieli nas od olimpiady w Pekinie. Nie wszyscy fani sportu będą mieli okazję tam pojechać. O wielkim szczęściu może mówić jednak mówić zagorzały kibic pan Stanisław Baran z Tłokini Wielkiej w powiecie kaliskim. Wybiera się na igrzyska dzięki temu, że jego zięć jest Chińczykiem. Załatwił bilety , z noclegiem tez nie będzie problemu.